W czasie
Zjazdu Zakręconych brałam udział w warsztatach haftu koralikami na podkładzie.
Tak wygląda mój pierwszy wisior, już poprawiony wraz z nośnikiem wykonanym z drobnych koralików, perełek i czarnych przekładek na dwóch linkach.
Ceramiczny kaboszon opleciony koralikami TOHO nr 11 i 15.
Moja pierwsza próba oplecenia kaboszonu z różowego kwarcu koralikami TOHO nr 11 wygląda tak:
Kaboszon gruby, dlatego zaczęłam kombinować piętrowe oplecenie koralikami, brzeg wykończony pikotkami. Nie wiem, co na to moja nauczycielka z Ustronia - jeszcze nie widziała mojej zabawy koralikami.
Wykorzystałam koraliki Toho nr 11:
Round Silver-Lined Mauve, Silver-Lined Milky ,Silver-Lined Milky oraz przeźroczyste ( mam pudełko z nr koralików z jakiegoś sklepu).
Nośnik do wymiany, ponieważ w świetle dziennym okazało się, że wybrane koraliki są wrzosowe, a nie różowe. wykorzystałam różności Jablonex'u. Powstał z potrzeby chwili - wisior koniecznie musiałam założyć wychodząc z wizytą.
W najbliższym czasie zostanie wymieniony na pasujący do całości.
Wyniki losowania będą ogłoszone jutro !!!
Pozdrawiam Wszystkich słonecznie i życzę miłego dnia !!!