Witam serdecznie !!!

środa, 30 lipca 2014

Mary K. Campbell - bransoletka nr 2 " Iced Cooler " - czerwiec, lipiec

Witam serdecznie !!!

Udało mi się w terminie skończyć kolejny etap "mroźnego" projektu ANG - American Needlepoint Guild.
Dzięki wyjazdowi bez wzorów lipcowych wyhaftowałam czerwcowe dziergane ramki wokół majowego ściegu , a ścieg lipcowy wykonałam w tym tygodniu.
Pierwszy haft w lodowej tonacji z powodu swojej wielkości, będzie stanowił np. wszywkę do torby


 
Cieniowana, niebieska kanwa DMC nr 14, francuski cieniowany kordonek firmy Cartier-Bresson Perle nr 5  oraz wiskozowe kordonki w kolorze białym i niebieskim to materiały, których do tej pory użyłam. Zostawiłam miejsce na ozdobny guzik lub tp po obu stronach haftu.
 
 
Niezbyt przyjemnie się haftowało wiskozowymi kordonkami, które żyją swoim życiem.
Potrzebowałam błyszczącej nici, a metalizowanych nie lubię i zupełnie by tu nie pasowały.
W hafcie są prześwity, ale dopiero w następnym miesiącu je wypełnię w razie potrzeby.
Muszę najpierw zobaczyć, co nam projektantka zaserwuje na zakończenie tego etapu.
 
Drugi haft, to planowana dla mnie bransoletka w letnich kolorach wg tego samego wzoru.
Zimy i zimna nie toleruję, dlatego w tym hafcie do  kordonka  Anchor Perle 5 Multicolor nr 1345 doszły 3 kordonki Anchora nr 5 - delikatne żółty i zielony oraz niebieski (numery przepadły, jeżeli znajdę lub dopasuję w sklepie - podam pełną informację).
Haftuję na naszym ...................sztywniku krawieckim :)


 
Mam nadzieję, że uda mi się ją szybko skończyć, żebym mogła ją jeszcze podczas urlopu w drugiej połowie sierpnia założyć :)
 
Tradycyjnie tłumaczenie z ze strony ANG  i inne hafty na stronie Polski Needlepoint .
 
Ps. Dziś, 1.08 - wreszcie jest zdjęcie bransoletki i wiem już, że czerwcowy etap wykonałam źle.Nie wiem co mnie na tej naszej "wsi" pokusiło na wykonanie ściegu dzierganego pokazanego w czerwcu, miałam przecież czekać do końca....
Wystarczyło w czerwcowej notce pokazać zdjęcie, jak ma wyglądać ścieg dziergany na projektowanej bransoletce. Tymczasem był, tylko odnośnik do strony z potrzebnym ściegiem.
Beznadziejny projekt w tym roku, niedopracowany....... szkoda  nerwów
Trudno, moja bransoletka będzie inna
 
Pozdrawiam słonecznie i życzę Wam wspaniałego letniego wypoczynku.

niedziela, 27 lipca 2014

Hohla Design - SAL Needleroll "Summer Bloom" część 1

Witam serdecznie !!!

Wczoraj Olga zaprosiła do nowej zabawy i pokazała 1 część wzoru nowego "cukierka".
Z wielką przyjemnością skorzystałam z zaproszenia i od razu przygotowałam potrzebne materiały oraz rozpoczęłam haft. Dziś skończyłam pierwszą część:



 
Haftuję na tkaninie do hardangera DMC cieniowanymi mulinami Anchor, tylko zielona jest z innej firmy J.S. Schurer nr9029.
Użyłam również koralików TOHO Round 11 Silver - Lined Siam Ruby.
 
Musiałam się pospieszyć, ponieważ następną część wzoru otrzymam, jeżeli w wyznaczonym przez projektantkę terminie otrzyma ona zdjęcie gotowego 1 etapu.
 
Serdecznie witam na moim blogu nowych obserwatorów !!!
 
Pozdrawiam wszystkich obserwatorów, gości i życzę Wam tylko słonecznych letnich dni !!!
 
 
Ps. To okaz z Ogrodu Jana Pawła II w Krasnymstawie.

piątek, 25 lipca 2014

E - jak Ewa

Witam serdecznie !!!

Chyba w marcu haftowałam literę E w jesiennych barwach w prezencie dla koleżanki organizującej coroczne wakacyjne spotkania "kołderkowe" w Koninie, dlatego nie mogłam jej wcześniej pokazać.
Literę haftowałam na rustykalnej kanwie nr 16 cieniowanymi mulinami DMC wg wzoru z książki  Véronique  Maillar - " Les belles lettres d'Alexandre". Wzór inicjału jest jednokolorowy, ja "pokolorowałam" go w jesiennych barwach.


Inicjał ładnie prezentował się również w  brązowej ramce :)

Jak zawsze w naszych upominkowych spiskach brało udział więcej osób - jedne haftowały, inne szyły różności na wspólny prezent dla organizatorki wspaniałych "kolonii" w Koninie.
Tym razem był to zestaw podróżny - torba, siatka, kosmetyczka, etui na robótkę i woreczki na bieliznę. Część prezentu wraz z kosmetyczką, na której znalazła się wyhaftowana przeze mnie litera już można zobaczyć na blogu Agnieszki, reszta niedługo.


Moje niezbyt udane zdjęcie, poskładanej na chwilkę przed pakowaniem, kosmetyczki uszytej przez Agnieszkę.  Ładniejsze zdjęcia, z różnych stron pokazujące kosmetyczkę można zobaczyć na blogu Agnieszki, a osoby zarejestrowane na stronie http://www.kolderki.org/index.php  mogą zobaczyć relację z wręczania i rozpakowania prezentu.

Słonecznego weekendu Wam życzę i pozdrawiam serdecznie !!!

czwartek, 24 lipca 2014

Wisiorek i prezent od " Ali "

Witam serdecznie !!!

Ile ja mam zaległości w blogowych wpisach .... i to praktycznie od początku roku.
Postaram się choć kilka rzeczy pokazać w najbliższym czasie.
Po powrocie z Krasnegostawu do wykonanych na warsztatach kolczyków  zrobiłam podwójny wisior. Tak, jak poprzednio oplatałam 8mm koraliki szklane Fire Polish koralikami TOHO 11 Round Gold Lustered Dark Topaz, 3 mm koralikami Fire Polish oraz TOHO Round 15 Silver Lined Smoky Topaz.

 
Nie miałam krawatki w złotym kolorze, dlatego założyłam tymczasowo podwójne ogniwko.
Komplet już został wypożyczony przez znajomą i "wrócił" po imprezie. Robiłam przed chwilą zakupy w Kadoro i oczywiście o krawatce zapomniałam....
 

Przed wyjazdem do Krasnegostawu od koleżanki z Kołderkowego Forum  dostałam prezent - niespodziankę - piękną patchworkową torbę. Torba była intensywnie wykorzystana podczas pobytu w Krasnymstawie oraz Koninie. Mieściły się w niej potrzebne na warsztatach pomoce, a Koninie wszystko co było potrzebne do haftowania, prucia i innych ciekawych zajęć :)



 Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję "Ali" za wspaniały prezent .


Serdecznie pozdrawiam wszystkich Obserwatorów i Gości !!!

niedziela, 13 lipca 2014

Urodzinowy needleroll "Spring Bloom" - spóźniona część 4, ostatnia

Witam serdecznie !!!

Trzy tygodnie temu zrobiłam zdjęcia  "cukierka " wyhaftowanego wg pięknego wzoru Olgi,  dziś wreszcie zabrałam się za ten temat.
Etapy haftu można zobaczyć w kilku postach tutaj, tutaj, początek.
Do wykończenia needleroll'a użyłam pięknej amerykańskiej tkaniny w drobne kwiatki :







W deszczu robiłam zdjęcia "cukierka" wśród kwitnących kwiatów juki oraz ostróżek i wstążeczka nieciekawie wygląda. Muszę jeszcze zrobić zdjęcie needleroll'a  bez kwiatowych dekracji.
 
Mój "cukierek" ma średnicę 4 cm i długość 25 cm.
 
Przede mną kolejny wyjazd, do Konina na kilkudniowe spotkanie Kołderkowych Cioteczek - będziemy wspólnie haftowały, szyły, uczyły się nowych technik i będziemy fantastycznie się bawiły.
 
Życzę Wam wspaniałego letniego wypoczynku i pozdrawiam serdecznie !!!

środa, 9 lipca 2014

Warsztaty w Krasnymstawie

Witam serdecznie !

Podczas Zjazdu Twórczo Zakręconych w Krasnymstawie  brałam udział w 3 warsztatach.
Pierwsze w piątek - warsztaty haftu wstążeczkowego prowadzone przez panią Wierę Ditchen.
Piękne prace p. Wiery mogliśmy podziwiać na wystawie, można je również zobaczyć w internetowych galeriach
http://wieraprima.gallery.ru/ , a tutaj propozycje na warsztaty https://picasaweb.google.com/106149721791949410722/WarsztatyHaftuWstazeczkowego?authkey=Gv1sRgCPakwJKh55Lj6QE#

Na piątkowych warsztatach p. Wiera chciała nam pokazać, jak wykonać różne elementy zdobiące poduszkę z polnymi kwiatami , jak na moje tempo - stanowczo za dużo :)
Tak wygląda mój próbnik po uzupełnieniu ( haftowałam np. tylko po kilka płatków )


Brakuje mi kilka różnych ściegów, oraz m.in. pszczółka. Brakujące ściegi uzupełnię przy okazji.



 
To moje pierwsze spotkanie z haftem wstążeczkowym, dlatego bardzo proszę mistrzynie o odwrócenie głowy, ponieważ mnie samej się bardzo nie podoba, to co widzę. Ściegi znam z haftu płaskiego, ale żeby choć odrobinę opanować wstążki trzeba wielu godzin ćwiczeń i koniecznie kolejne warsztaty np.: w Ustroniu.
W stokrotce powinnam była do użyć wąziutkiej wstążeczki do węzełków, środek maków na pewno będę robiła inaczej - ze wstążki zrobię kulkę, czarne pręciki z kordonka.
W albumie Małgosi wśród wielu innych są również zdjęcia z warsztatów haftu wstążeczkowego:
 
 
W sobotę kolejne warsztaty - beading'u  p. Moniki - Extrano . W ciągu 3 godzin powstały takie kolczyki :

 
Oplatałam 8mm koraliki szklane Fire Polish koralikami TOHO 11 Round Gold Lustered Dark Topaz, 3 mm koralikami Fire Polish oraz TOHO Round 15 Silver Lined Smoky Topaz.


Zdjęcia wykonane w bardzo pochmurne popołudnie, pierwsze z lampą. Jeżeli uda mi się zrobić lepsze, wymienię. Zielony, to nie mój kolor. Jeżeli będę miała inne koraliki w tym samym kolorze, ciemnozielonym zrobię dorobię przywieszkę do kolczyków. Brakuje mi bardzo dodatkowego zielonego akcentu. Mam zamiar zrobić do kompletu wisior.
Tylko nie wiem dla kogo - córce musiałbym złote bigle założyć.
Dziękuję bardzo Monice i polecam jej przepiękną biżuterię. 




 W sobotę po południu odbyły się ostatnie warsztaty. Ja wybrałam z konieczności :) decoupage na drewnie z użyciem farby tablicowej prowadzone przez Agnieszkę Hawro  GALPLAST

Ta "konieczność" została wymuszona prezentem świątecznym mojej córki - zestawem startowym do decoupage. Musiałam zobaczyć, jak się za technikę serwetkową zabrać . Nigdy nie miałam zamiaru się tym zajmować, ale spróbować muszę skoro mnie tak rodzone dziecko urządziło :)
Technikę znam od bardzo dawna, kiedy jeszcze w Polsce mało kto o niej słyszał. Spotkałąm się z nią w Niemczech.  Pierwsze prace jakie miałam okazję podziwiać w Polsce przeszło 10 lat temu były perfekcyjnie wykonane przez Beatę , która różnymi technikami się zajmuje.
Tutaj można podziwiać prace Beatki, polecam.

Trudno w ciągu 3 godzin poznać nową dziedzinę rękodzieła, która w dodatku wymaga mnóstwo czasu na suszenie farb i innych potrzebnych środków. Dlatego suszarki pracowały na pełnych obrotach.
Nie będę poprawiała, w końcu to pamiątka - 1 praca wykonana nowa poznaną techniką :)
Narysowane białą kredką serduszko na "tablicy"  jest bardzo słabo widoczne na zdjęciu, choć w rzeczywistości widać je dobrze.

Dziękuję bardzo Asi Bartoś za organizację wspaniałego Zjazdu w Krasnymstawie, a moim instruktorkom za pomoc początkującym, zielonym, jak trawka wiosną.


Wszystkim uczestnikom i oczywiście sobie życzę spotkania w Ustroniu, a za rok ............ w Krasnymstawie !!!

Do Zjazdu będę jeszcze nie raz wracała, a wszystkim polecam stronę :
https://www.facebook.com/festiwaltworczozakreconych, gdzie można przeczytać relacje uczestników oraz zobaczyć przebogate albumy ze zdjęciami.
Znalezione w internecie:

Pozdrawiam serdecznie !!!


niedziela, 6 lipca 2014

Wróciłam z Krasnegostawu

Witam serdecznie !!!

Dziś chciałam się tylko przywitać i napisać, że szczęśliwie dotarłam do domu ze Zjazdu Twórczo Zakręconych w Krasnymstawie.
Dotarłam dzięki uprzejmości koleżanki, która mnie zabrała z ziemi lubelskiej w stronę słońca, czyli na zachód :)  .... do Chrzanowa, a stamtąd już busem dojechałam do Katowic, czyli prawie, że do domu.
Nie wiem, czy i jak wyszły moje zdjęcia, nie wiem nawet kiedy je zobaczę ( mam zaległości najróżniejsze) dlatego na razie proszę podziwiać zdjęcia uczestników i instruktorów zjazdu:

https://plus.google.com/u/0/photos/115597522606646448649/albums/6032638049111299745

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.475785659223989.1073741841.386423728160183&type=1

Większość informacji i zdjęć jest na stronie Zjazdu

https://www.facebook.com/festiwaltworczozakreconych

https://pl-pl.facebook.com/events/1435281150052297/?ref=52&source=1

Tradycyjny, kolejny V Zjazd Twórczo Zakręconych odbędzie się w październiku w Ustroniu - już się bardzo cieszę na spotkania ze znajomymi i kursy, na których na pewno poznam kolejne techniki rękodzieła.
W najbliższym czasie powiem i pokażę co ja robiłam w Krasnymstawie.
Dziś kwiatki z mojego ogródka, ale te  kwitnące w Krasnymstawie również pokażę.....

 

 
Pozdrawiam serdecznie !