Witam serdecznie !!!

wtorek, 29 grudnia 2020

SAL Olgi HDstitch - needleroll "Snowflakes waltz" 1

 Zgłosiłam się do nowego SAL'u ogłoszonego przez Olgę HDstitch na FB - needleroll "Snowflakes waltz". Na szczęście projektantka pierwszy termin wyznaczyła na 29 grudnia i udało mi się skończyć ten etap. 

Wybrałam perlen 32ct i muliny DMC oraz niebieską metalizowana nitkę nie wiadomej marki.

Koralików mam mnóstwo, ale trudno było mi dopasować, w końcu wybrałam TOHO Round 15 Silver Lined Milky White.
Bardzo przyjemnie haftowało się ten etap, prosto i bez pomyłek.
Bardzo dziękuję Olga HDstitch za kolejny wspaniały projekt, w którym mogę uczestniczyć.
Pozdrawiam poświątecznie i w dodatku słonecznie.

Nowego lepszego 2021 Roku!

niedziela, 20 grudnia 2020

Święta Bożego Narodzenia 2020 - kartki

 Udało mi się w tzw. międzyczasie posklejać kilka prostych kartek. Wykorzystałam to co zalega w moich szufladach i prawie nic w nich nie ubyło.

Wykorzystałam papiery ze sklepów https://paperheaven.pl/https://i-kropka.com.pl/ (gdy jeszcze mieli również papiery),  https://lemoncraft.pl/pl/ oraz jednokolorowe z Lidla.
Wykrojniki i napisy mam z https://eko-deco.com/ i https://www.craftymoly.pl/
To już było :) 

Wymarzonych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych z najbliższymi. Zdrowia, radości, miłości, nadziei, spokoju i odpoczynku!

poniedziałek, 14 grudnia 2020

Patchwork bez igły - kilka serduszek

 Święta za moment, więc trzeba wreszcie coś zrobić. Prezent świąteczny dla koleżanki z forum "Kołderki za jeden uśmiech" w drodze do adresatki, teraz pora na inne drobiazgi. 

Zaczęłam od ubrania kilku styropianowych serc w świąteczne ubranka, wyjątkowo mało w tym roku. Mam jeszcze stare zapasy... Z koleżankami się nie spotkam, więc nie potrzebne :( Strasznie to wszystko przygnębiające...

Kilka serc ubranych na razie tylko w amerykańskie, świąteczne tkaniny, kolejne podobne powstają wieczorową porą.
Tu już z wykończonymi brzegami ozdobnym sznurkiem.
To serce ubrane w tkaninę z pasmanterii "Pasmasz", powstają kolejne, ponieważ na tkaninie są różne wzory, głównie serduszka.

Tak wyglądają moje serca w akcji. :) 
Jeszcze kilka zrobię, skoro już powyjmowałam przydasie. Jednak przede wszystkim muszę jakieś kartki przygotować i wysłać, choć w tym roku będzie bardzo skromnie.
Nawet mój kwiatek już prawie przekwitł, może jeszcze trochę kwiatków rozkwitnie w Święta.
Życzę Wam spokoju i zdrowia

środa, 9 grudnia 2020

Nowy haft na nowy rok 2020 - listopad

Krótki post z moim "Nowym haftem na nowy rok 2020", czyli obrazem "Jezus Miłosierny"  wg wzoru z Coricamo.

W listopadzie tylko 15 godzin poświęciłam temu obrazowi, a to co haftowałam pokażę pewnie po Świętach :)  Zepsuł się mój aparat fotograficzny i nie radzę sobie z aparatem w telefonie. Muszę sobie wybrać coś prostego i jednocześnie dobrego :)  w prezencie świątecznym.

W listopadzie przesunęłam się z haftem w prawo - przybyło trochę szarości i czarnymi krzyżykami dotarłam do prawego brzegu. Niżej zdjęcie z października do porównania.

Teraz kilka migawek z pracy:
Hafty wszystkich uczestniczek zabawy u Ani można zobaczyć na stronie https://kreatywna.tv/nowy-haft-na-nowy-rok-2020-11-podsumowanie-listopada/ zapraszam.
Nie prędko zobaczę cały obraz, niestety...
Ja wracam do koralików dla odmiany, no i kartki nie gotowe w tym roku.
Życzę Wam zdrowia i spokoju w tym przedświątecznym okresie!

niedziela, 29 listopada 2020

Radosnego Adwentu 2020

 Dziś pierwsza niedziela tegorocznego Adwentu.

U mnie już 1 świeczka zapłonęła na wieńcu, tymczasowo udekorowanym. Może sobie przypomnę, w którym pudle upchałam część świątecznych dekoracji. Wczoraj nie trafiłam na właściwe...


Serwetka kilka lat temu wyhaftowana, w tym roku nie mam nic nowego. Tylko szlumbergera zwana grudnikiem lub kaktusem bożonarodzeniowym  kwitnie już w listopadzie :) 

Radosnego, spokojnego Adwentu 2020 i zdrowia w tym trudnym czasie życzę Wam wszystkim i Waszym bliskim.

środa, 18 listopada 2020

Pigwowiec - owoce w różnych wersjach

 Już chyba ostatnie przetwory w tym roku, ostatnia porcja owoców pigwowca wczoraj przerobiłam.

To już trzecia porcja owoców, z części zrobiłam dżem z jabłkami. 

Dziś przede wszystkim pokroiłam owoce, zasypałam cukrem i krótko zagotowałam. Daję mało cukru, dlatego zagotowuję. Będzie zdrowy dodatek do jesienno-zimowych herbatek.

Z części owoców zrobiłam soki, teraz tylko 3 słoiki, wykorzystam jako dodatek do wody, której muszę dużo pić. Wcześniej już też kilka zrobiłam.
Z pestek pierwszy raz zrobiłam "pestkówkę", ponoć witamina B 17 nie zabija. Oczywiście gdy się nalewkę delektuje.
W małym słoiku mam już odlew spirytusowy, w dużym słoiku nasiona zalane wodą z miodem. Jest mętny chyba od tego miodu, ciekawe, czy się ustoi????
Pachnie pięknie migdałami, wiadomo amigdalina.
Ja zrobiłam tak jak inne nalewki, najpierw zalałam nasiona spirytusem, a po 6 tygodniach odlałam i dopiero potem zalałam syropem z miodu i wody. Odstawiam na kolejne 6 tygodni.
Mam jeszcze kolejną porcję ziaren do zalania.
Nastawiłam również nalewkę z pokrojonych owoców pigwowca, ale nie zrobiłam zdjęcia, a słoik już w piwnicy. Zobaczymy w przyszłym roku co mi z tych nastawów wyjdzie.
Jeszcze orzechówka dojrzewa :)
Teraz sobie usiądę sobie z herbatą z pigwówką, samo zdrowie w tych niezdrowych czasach.
Muszę kontynuować mój tajny haft, który haftuję w prezencie świątecznym dla koleżanki. Bardzo powoli haftuję, nie wiem, czy się wyrobię do Świąt...........
Marcinki jeszcze kwitną, ale to już ostanie kwiatki tej jesieni. Zostało nam czekać do wiosny.
Dużo zdrowia Wam życzę i pozdrawiam serdecznie!

sobota, 14 listopada 2020

"Stróże" igieł - magnesy dla hafciarek i krawcowych

 Jesień bardzo ponura się zrobiła, więc się pobawiłam kolorowymi szkiełkami. Poskładałam nowe magnesy dla hafciarek. Choć na razie nie ma szans na spotkanie z koleżankami.






Magnesy poskładałam z gotowych kaboszonów, które wkleiłam w metalowe bazy. Niektóre ozdobiłam koralikami TOHO round 11, mam nadzieję, że będą się trzymać. Są przyklejone, a nie przyszyte.
Zdjęcia niestety paskudne, mój aparat fotograficzny wymaga wymiany :(
Obyśmy mogły się jeszcze w tym roku spotkać, wtedy takie drobne upominki wykorzystam, a jak nie w może wiosna będzie radosna :) 
Na koniec zdjęcie mojej ostatniej dalii kwitnącej na balkonie. W ogródku też już posprzątane. Teraz byle do wiosny.
Życzę Wam zdrowia i udanej niedzieli, na Górnym Śląsku zapowiadają słoneczko.