Kartki haftowane 12.2022

 Grudzień się kończy, a ja ani razu nie pokazałam nawet kartek świątecznych. Trochę mi plany przekreślił mój własny kręgosłup - najpierw lumbago potem rwa kulszowa. Dalej mnie męczy....

Jednak udało się trochę podziubać  :) Pokażę więc drugą porcję kartek z haftem matematycznym, pierwsza jest tutaj.

Część wzorów się powtarza, bo miałam wydrukowanych kilka takich samych.

Oprócz kartek udało mi się oprawić kilka serduszek. Może uda mi się pokazać, jak poszukam zdjęć. Choć mój telefon nie chce współpracować i kiepsko to wygląda :( 

Jak się zmobilizuję, to będzie jeszcze jedna partia moich kartek i oczywiście muszę się pochwalić otrzymanymi od rodziny i znajomych. 

Życzę Wam wymarzonych zabaw i spotkań sylwestrowych oraz szczęśliwego Nowego 2023 Roku.

Jesienne biscornu

Jakiś czas temu skończona rogata poduszeczka, tylko post nie chciał się sam napisać. Jednak w końcu muszę pokazać, co udało mi się zrobić :) 

Na zdjęciach moje ostatnie tegoroczne cudnie pachnące różyczki.
Wzór pochodzi z gazety Cross-stitch & Needlework 11.2012.

Marzył mi się cały komplet, ale poszukam innych projektów.

Wzór zmieniłam w środku, bo na lnie 32 kółeczka nieładnie wyglądały.

Kwadraty mają 5 x 5 cm, a gotowa poduszeczka 4,5 cm w najszerszym miejscu.

Haftowałam na lnie obrazkowym 32 ct kolor - kość słoniowa, muliną DMC wg klucza projektu.

Teraz haftuję proste wzory haftem matematycznym na kolejne kartki świąteczne. Gorzej będzie z oprawieniem hafcików:) 

Biała dalia, jedna z ostatnich w tym roku niech umila zimne listopadowe dni. 

Pozdrawiam serdecznie.

Choinki - zawieszki

 Nobuko Stitch - popularny ścieg do haftowania tła wykorzystałam do zrobienia choinek - zawieszek

http://rittenhouseneedlepoint.blogspot.com/2011/10/stitch-of-week-nobuko.html

Moje choinki haftowałam, tak jak  wyżej pokazują rysunki jedną - 3 nitkami cieniowanymi DMC, a drugą - kordonkiem cieniowanym firmy MEZ nr 5 ( nie znam numeru, bo to resztki) na mono kanwie Royal Canvas  Zweigart 18 ct.

Taki podwójny dekor z https://eko-deco.com/ wykorzystałam do wykonania moich choinek

Brzegi okleiłam sznurkiem ozdobnym 3 mm.

Była jeszcze jedna choinka, która z Ustronia pojechała na wycieczkę do Wałbrzycha, nie zdążyłam jej nawet wykończyć :) 

W podobny sposób już w poprzednich latach robiłam różne zawieszki np gwiazdki, a  na Święta Wielkanocne były pisanki :)

Pięknej złotej jesieni Wam życzę !

"Straszna" ( a może nie ) poduszka

 Żeby zmobilizować się do robótek, postanowiłam zgłosić się do zabawy na jednej z grup na FB. Tylko, że temat nie mój - Halloween.

Powtarzałam to już kilka razy w poprzednich latach, gdy haftowałam cukierkowe wzory Olgi HDstitch - mojej ulubionej projektantki needlepointowych prac. 

W "Samplerowni" należało coś w tej strasznej tematyce wyhaftować i ciekawie oprawić w terminie do 29.10.2022. Nie musiał to być sampler :), a termin został przedłużony do 6.11.

Mnie udało się zmieścić w czasie i kilka dni temu pokazałam moją poduszkę :) Tak wyhaftowałam haft i uszyłam poduszkę, ja - nie uwierzycie, ale przeprosiłam się z maszyną do szycia :) 

Najpierw wybrałam wesoły haft z gazety Cross-Stitch & Needlework z 09. 2008

Wybrałam tkaninę Belfast 32 ct w kolorze khaki jasny z firmy Zwiegart, mulina DMC wg klucza, tylko żółty z firmy MEZ ( obecnie numeracja Anchora)

Potem szycie...

Najpierw żółta bawełniana ramka, a potem coś "strasznego" - czyli wzory halloweenowe na dekoracyjnej tkaninie - jakaś mieszanka, ale dało się szyć :)

Tradycyjną "kanapkę" ( wierzchnia warstwa, ocieplina i spód) "przepikowałam tylko po szwach, a potem plecki zakładane ( bo z zamkami to ja w ogóle się lubię "bawić") 

Na koniec ozdobiłam haft małymi listkami - guzikami i oczywiście obowiązkowy guzikowy czarny kot.

Koniec -  "straszna" poduszka gotowa :)

Jak już miałam uszytą poduszkę, to znalazłam właściwą, pomarańczową tkaninę na ramkę wokół haftu. Byłaby idealna... no cóż, po czasie wszystko się znajduje...

Życzę Wam wspaniałej pogody na długi weekend.