Witam serdecznie !!!

poniedziałek, 17 lutego 2014

Dwie poduszki

W grudniu brałam udział w Świątecznym SAL'u  zorganizowanym przez Anię.
Na czerwonej kanwie DMC wyhaftowałam taki drobiazg.


Haftowałam muliną MEZ oraz metaliczną muliną DMC (numer podam później )
Czerwona kanwa sprawiła mi bardzo niemiłą niespodziankę - gdy zamoczyłam w wodzie, biały haft..... ..........          poczerwieniał. Na szczęście wielogodzinne gotowanie w często zmienianej wodzie z proszkiem uratowało haft, a kanwa jest trochę jaśniejsza.
Z powodów różnych dopiero kilka dni temu udało mi się wyciągnąć maszynę do szycia, nici i potrzebną bawełnianą tkaninę.
W międzyczasie dotarła do mnie przesyłka ze wspaniałym prezentem oraz kupionymi tkaninami ze sklepu  Eli - 100krotki"  Prezent pokażę niedługo :)
Kupiłam m.in materiał w srebrne gwiazdki :


Druga opcja:
 
Haft od początku był przeznaczony na poduszkę, miałam do wyboru dwie tkaniny, ale gwiazdki odpadły od razu - za bogato do mojego haftu; wybrałam ciemną czerwień.
Połączyłam haft z tkaniną, dodałam ozdobną taśmę i jako, że  bardzo zdolna jestem, od razu artystycznie zmarszyłam sobie czerwoną bawełnę ......


 
Mając gotowy wierzch zrobiłam " kanapkę" i przepikowałam po szwach, ale zdjęć brak z tego etapu Kanapką osoby związane z patchworkiem nazywają złożone 3 warstwy - wierzch poduszki, w środku ocieplina i na dole znowu tkanina ochraniająca ocieplinę. Razem się pięknie pikuje lub przeszywa po szwach wszystkie warstwy razem. Potem zszyłam wszystko razem z tyłem , który stanowią dwa kawałki tej samej czerwonej tkaniny  przyszyte na zakładkę.

 
 
 
 
Materiał w gwiazdki wykorzystałam do uszycia drugiej poduszki, dzięki temu mam komplet :
 



 W ten sposób kolejne UFO nie zalega szuflady, a ja.................. jestem przygotowana do tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia.


 Mam nadzieję, że nie wywołam zimy dzisiejszym tematem :):):)

Lista "moich" technik rękodzieła:

1. Haft koralikowy na podkładzie
2. Tkanie igłą smyrneńską
3.  Haft krzyżykowy
4.  Szycie - patchworkowe poduszki

        Dziś Międzynarodowymi Dzień Kota, ale nasze koty to mają święto cały rok :):):)
Didimo w swoim królestwie.


 
Pozdrawiam serdecznie !!!

niedziela, 16 lutego 2014

Kolejne prezenty

Witam serdecznie !!!

Chwalę się znowu:)  Powinnam to zrobić znacznie wcześniej, bo prezenty, które dziś pokażę dotarły już jakiś czas temu.  Potrzebuję fotografa na etat :):):), bo albo nie mam czasu na zrobienie zdjęć, albo pora nie odpowiednia, albo .......... zdjęcia paskudne.

Na początek "Słoneczka", które wygrałam w zabawie blogowej u  Agnieszki, dotarły spóźnione, ale od razu słonko zaświeciło i wiosną zapachniało:

 
Agnieszko - bardzo dziękuję za wspaniały notes i piękną karteczkę. Na pewno będą mi rozjaśniać wszystkie ponure dni i w notesie będę zapisywała wszystkie ważne, szczęśliwe i radosne informacje.
 
Jeżeli nie znacie  prac Agnieszki, to jest okazje je poznać na jej blogu http://radosnyczas.blogspot.com/.
 
 
Zostałam 500 obserwatorem na blogu Ani  Radziejowe Zacisze  z tej okazji zostałam obdarowana pięknym prezentem - kot uszyty przez Anię jest fantastyczny:
 


 
Oprócz niesamowitego kota, który szuka najlepszego miejsca w naszym domu, w paczce była jeszcze pyszna czekolada i herbatki, którymi już się delektowałam ostatnio walcząc z bakcylami.
Kotek pokazuje kierunek .............. wyjścia jednym, a innych zaprasza, żeby usiadli obok - cudny jest :):):)  Zdjęcia może kiedyś podmienię ....



Dziękuję Aniu bardzo, bardzo mocno za tak fantastyczny prezent. Kot na pewno będzie się pojawiał na moim blogu :):)
U Ani  na blogu można spotkać mnóstwo kotów, ale nie tylko :):):) Polecam Waszej uwadze !!!


 
 
Kolejny prezent to wielka niespodzianka, jaką sprawiła mi Julia - podarowała mi książkę ze schematami patchworkowych wzorów wykonanych w technice PP czyli Paper Piecing.
Brałam udział w jej zabawie blogowej, pisząc, ze jakoś nie potrafią mnie koleżanki z Kołderkowa nauczyć tej sztuki. Nie wygrałam, pogratulowałam wylosowanej dziewczynie i .......... za  jakiś czas Julia do mnie napisała, a niedługo potem otrzymałam wymienioną książkę ze wzorami m.in na każdy miesiąc. Wspaniały kalendarz z blokami opracowanymi przez świetne projektantki z całego świata, w tym dwie Polki - Juliannę oraz Joannę . Oprócz wzorów na każdy miesiąc jest wiele innych przepięknych wzorów oraz inspiracji, jak je wykorzystać .
Moje koleżanki już książkę podziwiały i na pewno wzory w niej zawarte zostaną przez nie wykorzystane i to nie tylko prywatnie. Czy mnie się uda, okaże się za jakiś czas :):):)


 
 
Tutaj jest wzór Julii, który od pierwszej chwili (tzn od informacji o publikacji) bardzo mi się podoba.

 
Parasolka również śliczna :)  Jeszcze długo mogłabym tak wymieniać, ale nie mogę całej książki pokazać.
 
Julio dziękuję z całego serca za prezent dla całej naszej grupy !!!  Życzę wielu kolejnych docenionych, wspaniałych pomysłów .
Wszystkich zainteresowanych patchworkiem zapraszam do poznania prac Julianny.



 
Dla Wszystkich, którzy tu zaglądają również mam różę i najserdeczniejsze pozdrowienia !!!


piątek, 14 lutego 2014

"Idziemy razem"

Fundacja "Idziemy razem" wspierająca dzieci z chorobami narządów ruchu organizuje 1 marca 2014 bal charytatywny, podczas którego odbywa się  aukcja, z której wpływy przeznaczone są na rehabilitację i wsparcie dla chorych dzieci. Jest także loteria fantowa - każdy los wygrywa.
Forum Szyjemy po godzinach aktywnie pomaga od kilku lat przygotowując wiele wspaniałych fantów - duże i mniejsze patchworkowe narzuty, kołderki, poduszki, bieżniki, torby, podkładki itp itd.
Szyte są również maskotki, również prace wykonane w innych technikach.
Ja wybrałam trochę koralikowych tworów, może coś jeszcze dorzucę w późniejszym terminie, choć czasu nie ma wiele




Jeżeli ktoś miałby ochotę przekazać jakiś drobiazg na ten szlachetny cel może się skontaktować z Halinką z bloga http://szmatkadoszmatki.blogspot.com/2014/02/dary-na-aukcje-dla-fundacji-idziemy.html
 

 Ps.  Krótka informacja o sukcesie licytacji i loterii na balu:
 
Skoro Walentynki to kwiaty i słodkości od męża. Na zdjęciu tylko 3 różowe różyczki z dużego bukietu. Mimo, że kocham kolor czerwony, to róże wybieram różowe :):):)



Śpieszmy się

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze 
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje 
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna 
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego 

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna 
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor 
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej 
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu 
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon 
żeby widzieć na prawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno 

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze 
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny 

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości 
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą 


ks. Jan Twardowski

niedziela, 9 lutego 2014

Tkana igłą makatka

Witam w słoneczną niedzielę !!!

Podczas pobytu męża w szpitalu udało mi się skończyć makatkę, którą "upolowałam" na A.
Mam w domu bardzo dużo ciętej wełny do tkania igłą smyrneńską, dlatego bez wahania rzuciłam się na ofertę z częściowo utkaną pracę.
Bez problemu dobrałam odpowiednie kolory wełny i przyjemnością zabrałam się za tkanie :)
Tak wygląda makatka dokończona przeze mnie makatka o wymiarach 95 x 36 cm, wyprana, ale jeszcze nie wykończona :








Niestety jakość użytej wełny nie jest tak dobra, jak w moich zabytkowych pracach, które można zobaczyć w moim albumie:
http://www.ipernity.com/doc/terenia/album/291158

Pokazane w albumie np. poduszki przeżyły wiele lat, użytkowane i prane w pralce; nadal wyglądają świetnie.Nowa wełna sprawia wrażenie częściowo sfilcowanej.
Dopiero, gdy skończy się remont prawie całego mieszkania zawiśnie makatka na ścianie.

Postanowiłam sobie zrobić listę technik "rękodzieła", którymi się bawię i będę bawiła w tym roku:

1. Haft koralikowy na podkładzie
2. Tkanie igłą smyrneńską

Dziękuję za wszystkie wizyty, przemiłe komentarze i pozdrawiam słonecznie !!!

sobota, 1 lutego 2014

Wisior z koralem jeszcze raz i kot - księgowy

Witam !!!

Nie nauczyłam się pleść sznurów   herringbone, dlatego kolejny raz tylko nawleczone na dwie   linki czeskie koraliki czarne ,metalowe przekładki - kwiatki w kolorze złotym, kostki korala oraz czerwone opalowe kuleczki stanowią nośnik pokazanego kilka dni temu wisiora z koralem.                                       


 
Długość wisiora - 9 cm. Cały naszyjnik ma 46 cm długości.



 
Przedstawiam nowego członka rodziny mojej córki, który wprowadził się kilka dni przed Świętami i z nami wspólnie spędził Wigilię i Święta. Miał 3 miesiące i białe futerko. Teraz już przybiera rudo-beżowe barwy.
Didimo ma 4 miesiące i bardzo aktywnie pomaga swojej Pani - księgowej w pracy - sprawdza się przysłowie "kto z kim przestaje......" :):):).  Praktycznie nie opuszcza na moment stanowiska pracy.
Bez obaw - ma swoje papiery i swój kartonik, nie niszczy cudzych.
Zdarza mu się jednak uzupełniać pisma pisane przez córkę :)




Nowe cudne tkaniny upolowane na A.  bardziej go zainteresowały i przerwał niszczenie swojego pudełka. Pilnował pazurków i szmatki nie zostały uszkodzone...

 
Miłego weekendu !!!