Witam serdecznie !!!

środa, 31 stycznia 2018

Needleroll "April" projekt Olga HDstitch - gotowy

Witam serdecznie w ostatni dzień stycznia.

Dziś był piękny przedwiosenny dzień, choć wietrznie. Zaraz się człowiek lepiej czuje , jak słonko widać. Zmobilizowałam się i skończyłam needleroll "April"  wg projektu Olgi HDstitch.

 Z mnóstwa tkanin wybrałam stonowaną bawełnę, piękny marmurek z Bellus Gallery, wzorzyste mi nie pasowały :)
 Zielony też mi pasował, ale żółty pięknie rozjaśnił haft na lnie :)
 Nie wiedziałam, które zdjęcia wybrać, wiec wrzuciłam wszystkie:)
 Z pięciu "cukierków" mam trzy gotowe, a dwa wyhaftowane - jesienny czeka na tkaninę, ale świąteczny mogłabym obszyć.....
Dziękuję bardzo Oldze za możliwość uczestnictwa w jej SAL-ach, dzięki którym mam takie wspaniałe wzory.
Ciekawe, czy z okazji Walentynek i wiosny 2018 pojawią się nowe projekty???
Pozdrawiam ciepło i życzę Wam wiosennej pogody ducha!!!

niedziela, 28 stycznia 2018

Nowe kaboszony

Witam serdecznie!

Pytano mnie często skąd mam kaboszony do moich wisiorków, zakładek itp. Część kupiona w najróżniejszych sklepach z przydasiami do biżuterii oraz do scrapbookingu, na kiermaszach lub upolowane gdy ktoś się pozbywa swoich skarbów.
Część kaboszonów sklejam sama i właśnie wczoraj kilka nowych powstało. Tylko zdjęć dziś się dało zrobić, ponuro od rana, a lampa się w szkle odbija. Może niektóre uda mi się wymienić na lepsze...
Tym razem wykorzystałam stare kartki, których mam duże pudło. Zbieram od lat, ale powoli trzeba sprzątać w szafach. Kilka motywów z kartek wykorzystałam. Kaboszon po prawej jest gotowy, ale został jeszcze jeden motyw. Po lewej stronie kaboszon jest tylko położony na grafice.


 Oprócz kartek wykorzystałam resztki papierów z Lemoncraft i mojej ulubionej Galerii Papieru. Możliwości jest mnóstwo - katalogi np ogrodnicze, kolorowe czasopisma oraz własne wydruki drukarką laserową.
 To tylko kilka rodzajów baz, które muszę zapełnić. Przepraszam za fatalne zdjęcie, ale kwiatki pięknie wyglądają. Nadal kwitną i pachną. Dlatego zdjęcie wstawiłam :)
 Niestety ten kaboszon mi nie się nie udał, nie dosyć, że w środku widać małe prześwity ( niedoklejone miejsca), to okazało się, że na szkle jest rysa. Nie sprawdziłam dokładnie. Jest jeszcze jeden motyw z kościółkiem, ale trochę większy. Ten będzie mój, bo normalnie skazy nie widać :)
Wiadomo, że nie za każdym razem się udaje dobrze przykleić i kilka ładnych motywów musiałam zmyć ze szkła, oczywiście chwilę po sklejeniu :(
Duże kaboszony mają rozmiar 30 x 40 mm, a małe 13 x18 mm
 Ponieważ za oknem paskudny, mokry i zimny listopad, życzę Wam wiosennej pogody ducha.



środa, 24 stycznia 2018

Wiosenne serca

Witam serdecznie!

Przy okazji wybierania tkanin do needlerolla "April" przypomniałam sobie, że w pudle mam mnóstwo styropianowych kształtek m.in serduszek i jajek.
Na razie ubrałam tylko serca, a jajka jeszcze będą nabierać mocy urzędowej w pudle :)
Za oknem zimno, ponuro, a u mnie intensywnie pachną hiacynty i na sercach również
 rozkwitły wiosenne kwiaty. Pojawiły się również motywy wielkanocne :)
 Do tzw patchworku bez igły wykorzystuję piękne bawełny amerykańskie i czeskie oraz najróżniejsze taśmy i sznurki. Materiały zbierane przez lata, ale ciągle "poluję" na piękne łączki i inne małe wzorki :) Stary haftowany maszynowo obrus nie jest najlepszym tłem do kolorowych serc :(
  Druga strona "ubrana" serc w czeską bawełną z mojej ulubionej firmy Bellus Gallery
Serca położone na serwetce, którą haftowałam dawno temu.
 W styczniu mam już takie piękne bazie, tylko gałązek brzozowych z zielonymi listkami brakuje do wiosennego bukietu.
Nadal się chwalę hiacyntami - mam po dwie kwitnące łodygi z każdej cebuli, a jak pachnie - w całym mieszkaniu :)
Wiosennej pogody ducha Wam życzę!!!




piątek, 19 stycznia 2018

Needleroll "April" projekt Olga HDstitch - kolejne UFO

Witam serdecznie!

Moja ulubiona rosyjska projektantka Olga HDstitch przypomniała mi o niepokazanym na blogu hafcie z SAL needleroll "April". Początku są tutaj - 1 etap, 2 etap tutaj. Na tym zakończyłam relację, ponieważ moje oczy się zbuntowały, do tego jeszcze inne problemy doszły i haft znalazł się w szufladzie. W końcu jednak zabrałam się za moje zaległości.
Haft gotowy, ale kwiatek niezbyt się dopasował kolorem. Najważniejsze, że wiosenny i akurat u mnie kwitnie i cudnie pachnie. :) 
 Tyle miałam zrobione, do nadrobienia zostało dość dużo :)  Haftowałam na lnie 32 z firmy Permin of Copenhagen jedną nitką wielokolorowych mulin DMC 4200 i 4050. Koraliki tradycyjnie z firmy TOHO oraz Fire Polish.
 Teraz muszę tylko dobrać odpowiednią tkaninę i skończyć moją wersję "Kwietnia".
Inne można podziwiać tutaj.
Teraz cały przegląd 5 kolekcjonerskich "cukierków" Olgi HDstitch - wszystkie wyhaftowane, tylko 2 obszyte:
Christmas Candy
Autumn Walk
Maslenica 2016
Christmas Garland
no i April w tym poście, jak wykończę podam nowy link :)

Życzę Wam miłego weekendu!!!