To zdjęcie ma już siedem lat, Maleństwa również !!! Wierzyć się nie chce.
Czas nie zna litości i pędzi nieubłaganie. Najbardziej widać to po starzejących się dzieciach i wnukach :):):) Pierwszy raz nie mogłam bliźniaków uściskać w dniu ich urodzin, życzenia złożyłam rano telefonicznie. Cała rodzina wyjechała świętować urodziny prababci, tylko ja sama zostałam w domu.
Na długą podróż chłopcy dostali poduszki własnoręcznie przez babcię uszyte, ale już lepszą maszyną pożyczoną od ich mamy :):):)
W ten sposób zakończyłam drugi etap mojej Formułki :):):) Potrzebna jeszcze jedna poduszka z wyścigówką, ale już na szczęście w innym kolorze. Z niebieskiego zostały co prawda jeszcze skrawki, więc możliwe, że będę chciała je również od razu zużyć :)
Nie mam pojęcia, kiedy nastąpi mój dalszy ciąg, natomiast ta prawdziwa Formuła 1 startuje w Australii za kilka dni.
Obie poduszki razem:
Pozdrawiam słonecznie i dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze !!!
Ps.:Lista "moich"tegorocznych technik rękodzieła:
1. Haft koralikowy na podkładzie
2. Tkanie igłą smyrneńską
3. Haft krzyżykowy
4. Szycie - patchworkowe poduszki, aż 5 sztuk !!!!! :):):)
Wszystkiego najlepszego dla chłopców!!!
OdpowiedzUsuńPodusie wspaniałe! Prosto ze stajni F1! :-)
Poduszki odjazdowe ! No tak, dzieci starzeją się w tempie ekspresowym :)
OdpowiedzUsuńpiękne podusie
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że to dzieci sie starzeją. Mój najstarszy wnusio tez ma siedem lat. Poduchy super.
OdpowiedzUsuńKolor przepiękny. Taki nasycony:) Chłopaki pewnie bardzo się ucieszyli:)
OdpowiedzUsuńśliczne poduchy
OdpowiedzUsuńTaka babcia to skarb :) Poduchy przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńTaka babcia to wielki Skarb!!!! poduchy świetne
OdpowiedzUsuńa chłopakom wszystkiego dobrego!!!!
pozdrawiam nocną porą:)
Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny i wszystkie przemiłe słowa !!! Potrzebne mi ostatnio bardzo....
OdpowiedzUsuńŻyczenia przekażę Bartusiowi i Kacperkowi.
Chłopcy jeszcze nadal potrafią się cieszyć ze wszystkiego, oby jak najdłużej.
Wam również życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam serdecznie.
Poduszki świetne -to bardzo fajny urodzinowy prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie Lucy:))
Wszystkiego najlepszego dla solenizantów,
OdpowiedzUsuńTereniu dla Ciebie pogody ducha :)))
Pozdrawiam
Tereniu wszystkiego najlepszego dla Twoich wnusiów:) Jesteś niesamowitą babcią, cudne podusie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo, ale gdzie mnie np. do Eli ze "100krotek", która cuda dla wnucząt szyje. Poduszki to tylko mały znak, że babcia jest z nimi, mimo, że "siedzi" w domu.
OdpowiedzUsuńNa urodziny chłopcy dostali od dziadka nasz prezent ............ Rummikub. Po powrocie - już coś do szkolnej wyprawki.
Dziękuję bardzo za życzenia dla chłopców !!!
Wam również życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam słonecznie.
prześwietne te poduchy!
OdpowiedzUsuńTereniu, a ja ciągle patrzę i oczom nie wierzę. Pamiętam te emocje, jak się chłopcy urodzili :))) I na poduszki USZYTE PRZEZ CIEBIE też patrzę i ciągle nie moge uwierzyć, że to Ty własnoręcznie! Tereniu, ściskam!
OdpowiedzUsuńSuper poduchy, siedmiolatki będą miały się czym chwalić przed kolegami! Serdeczności przesyłam na ten ponury weekend!
OdpowiedzUsuńfantastyczne poduszki ;)
OdpowiedzUsuńCudne podusie - nie ma to jak babcia :))
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję !!! Aż się szyć chce - takie słowa w moich ustach brzmią bardzo dziwnie.
OdpowiedzUsuńJednak zdecydowanie wolę haftować, co stwierdziłam wczoraj wieczorem !
Mimo to koniecznie muszę kupić nową maszyną !!! W tym celu zaczynam "sprzątać" w szafach i zacznę "dorabiać" na wyprzedażach.... Szmatki, koralikowe twory, przydasie muszą "wyjść" z domu również z powodu braku miejsca.
Aniu !!! Uszyłam już w mękach "trochę" takich prostych poduszek, woreczków i toreb na zakupy itp. itd. Różne obowiązkowe łatanie, skracanie itp. też mnie nie omijało.
Maluchy śpią u cioci na moich poduszkach, co jest dla mnie największym uznaniem :):):)
Pozdrawiam Was słonecznie.
Nie mam pojęcia, co się dzieje, ale znikają mi obrazki - tytułowy oraz z listwy bocznej. Nie sprawdzałam dokładnie, czy w postach również takie cuda się zdarzają......
OdpowiedzUsuńDlaczego ty o sobie piszesz czesto ze jestes "nieszyjąca" skoro tak pieknie ci to wychodzi?
OdpowiedzUsuńBabcia jest najlepsza na swiecie
Nie lubię szyć, moja maszyna mnie nie kocha. Czasami jednak muszę się przeprosić z maszyną :):):)
UsuńWybieram efektowne szmatki do tych moich poduszek i tp; dlatego się podobają. Na żadne bloki patchworkowe się nie porywam..... Zapomniałam - 3 najprostsze do naszego kołderkowego DJ uszyłam :):):)
Poza tym - ktoś musi pruć na spotkaniach kołderkowych :):):)
Na prawdę wolę haftować.
Pozdrawiam cieplutko
Terenia, to dla tych szkrabów szyłaś te poduchy ojacieeeee :) piękne obie i idealne dla takich słodkich urwisów ;-)
OdpowiedzUsuńech...
Popatrz Reniu - te szkraby mają już 7 lat. Wierzyć się nie chce.....
UsuńBabcie to potrafią uszczęśliwić swoje wnuki. Poduszki są cudne, takie prawdziwie chłopięce. Wyobrażam sobie jaką sprawiłaś chłopcom radość.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne poduchy!!! taka Babcia to skarb!!! dla "Maluchów" - sto lat!!!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem kiedy te 7 lat przeleciało. :) Toć to już menćiźni :D
OdpowiedzUsuńPiękny prezent Tereniu