Na białym piasku plaży w Dębkach powstał kolejny komplet - kolczyki i wisior.
20 mm pastylki howlitu w kolorze turkusowym oplotłam koralikami TOHO.
Użyłam:
TOHO Round 11o Gold Lined Crystal
TOHO Round 15o Gold Lined Crystal
TOHO Round 11o Metallic Iris Brown
TOHO Round 15o Metallic Iris Brown
Bigle w kolorze starego złota.
Wisiorowi brak krawatki - zakończę w domu i pokażę później.
Przy Skwerze Kościuszki w Gdyni mieliśmy okazję podziwiać trzymasztowy bark "Le Quy Don"
wybudowany w gdańskiej stoczni dla Akademii Marynarki Wojennej Wietnamu.
Pozdrawiam serdecznie jeszcze znad morza.
Żaglowiec niezwykle piękny , rownie piękny jak twoje kolczyki.
OdpowiedzUsuńBez przesady Elu :) :) :) Kolczyki takie sobie, oplecone tym co miałam pod ręką.
UsuńŻaglowiec rzeczywiście piękny, we wrześniu odpływa do Wietnamu. Zobaczymy go w telewizji z pełnym ożaglowaniem.
Zachwycający komplet!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńPiękny komplet, widać turkus to Twój ulubiony kolorek :)
OdpowiedzUsuńCzym szyjesz - konkretnie nazwa i rozmiar, jeśli to nie tajemnica ?
Pozdrawiam :)
Wyobraź sobie, że to nie mój ulubiony kolor. Do niektórych bluzek jednak ładnie pasuje :) :) :) Nazbierałam przez lata mnóstwo turkusów ( choć część z nich koło turkusu nawet nie leżało ), zabrałam woreczek nad morze i wreszcie część oprawiłam. Szyję nitką nylonową SoNo. Mam dwa kolory czarne i białe.Kupuję je w Kadoro, drogie, ale się nie plączą, bardzo mocne, ale dość drogie. Korzystam też z kolorowych nici Tytan Ariadny - do najdrobniejszych koralików TOHO 15o - 100, a do większych 11o - można stosować grubsze Tytany.
UsuńPozdrawiam serdecznie.