Minęły dokładnie dwa miesiące od ostatniego postu, a miał to być pamiętnik o robótkowych wydarzeniach.
Odbył wspaniały II Zakręcony Scrap w Katowicach, potem wystawa patchworku w Fulneku.
Potem jeszcze pomęczyły mnie bakcyle podczas gorących dni czerwca i lipca, ale latem też się zdarzają .... przeziębienia.
Do zabawy w Samplerowni na FB udało mi ( nawet nie wiem kiedy) wyhaftować dwie prace z pszczółkami.
Pierwszą pokażę jako drugą, a dziś portrecik pszczółki z Cross Stitcher nr 387/ 09.2022, projekt Susan Penny.
Haft na lnie 30ct mulinami DMC wg klucza. Nie robiłam więcej zdjęć w trakcie, a może mi gdzieś przepadły, więc tylko jedno. Reszta to już gotowa praca...Oprawiłam w ramkę 10 x 10 cm.Pszczółka wśród kwiatków na balkonie, te żywe też moje kwiatki odwiedzają :)
Tył obrazka też pokazuję, bo tak sobie życzą w naszej Samplerowni.
To już w ogródku :)
Wyszło - 1041 xxx + (460 /// : 2) 230 = 1271 xxx. Liczone "ręcznie".......
Zdjęcia udało mi się w grupie Samplerownia umieścić w terminie, tylko na blogu pokazuję z miesięcznym spóźnieniem.
Dziękuję, że zaglądacie mimo pustek na blogu i pozdrawiam serdecznie
ależ urocza pciółka i ten len obrazkowy ciekawie wygląda
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Justynko <3 Na lnie większość moich rzeczy haftuję. Tylko muszę dokupić w kolorze lnu i kolorowych, bo ciągle mi brakuje :)
UsuńŚciskam mocno <3
Pamiętnik ma to do siebie, że nie musi być pisany regularnie i dzień po dniu. Haftowana pszczoła piękna. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJa wiem, ale brakuje wspomnień np o ciekawych wycieczkach na "patchworkowe" imprezy w Czechach.
UsuńDziękuję bardzo Annette.