Znowu zapisałam się do zabawy na blogu Olgi, tym razem haftujemy wspólnie wielkanocną "kurkę" - berlingot "Convallaria".
Moja poczeka na kolejne Święta :) Na razie gotowy pierwszy fragment projektu.
Haftuję na lnie CASHEL ct 28 w kolorze jasno-łososiowym muliną Anchor 1335.
Pierwszy etap gotowy dzień wcześniej :) , wysyłam zdjęcia do projektantki, jutro dostanę drugą część wzoru.
Na koniec moje piękne hiacynty - tym razem delikatnie pachnące białe :)
Pozdrawiam serdecznie !!!
Śliczne kolory tej muliny.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) Uwielbiam takie multikolorowe muliny :)
UsuńAle cud mulina! Chyba sobie taką kupię i coś nią wypętelkuję.
OdpowiedzUsuńSą różne kolory zarówno z Anchora, jak i z DMC. DMC ma nowe odcienie, których jeszcze nie kupowałam.
Usuńkolorki wspaniałe,śliczny ten hafcik ,coraz bardziej mnie ciekawi efekt końcowy
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. Na blogu Olgi jest gotowa kurka :)
UsuńCo za fantastyczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają :)
Usuńbardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńCieszę się, kolejny etap pracochłonny, ale do niedzieli musi być gotowy :)
Usuńjaka piekna zapowiedz. Uwielbiam hiacynty i ich obledny zapach.
OdpowiedzUsuńU mnie kwitną od kilku miesięcy w różnych kolorach :) Czerwonych nie miałam :)
UsuńW drugim etapie "ciekawe" wzory i mnóstwo pracy, a ja przespałam całe popołudnie.