Witam serdecznie !!!

niedziela, 10 listopada 2013

Haft koralikowy na podkładzie - moje próby

W czasie Zjazdu Zakręconych brałam udział w warsztatach haftu koralikami na podkładzie.
Tak wygląda mój pierwszy wisior, już poprawiony wraz z nośnikiem wykonanym z drobnych koralików, perełek i czarnych przekładek na dwóch linkach.
Ceramiczny kaboszon opleciony koralikami TOHO nr 11 i 15.






Moja pierwsza próba oplecenia kaboszonu z różowego kwarcu koralikami TOHO nr 11 wygląda tak:





Kaboszon gruby, dlatego zaczęłam kombinować piętrowe oplecenie koralikami, brzeg wykończony pikotkami. Nie wiem, co na to moja nauczycielka z Ustronia - jeszcze nie widziała mojej zabawy koralikami.
Wykorzystałam koraliki Toho nr 11:
Round Silver-Lined Mauve, Silver-Lined Milky ,Silver-Lined Milky  oraz przeźroczyste ( mam pudełko z nr koralików z jakiegoś  sklepu).

Nośnik do wymiany, ponieważ w świetle dziennym okazało się, że wybrane koraliki są wrzosowe, a nie różowe. wykorzystałam różności Jablonex'u.  Powstał z potrzeby chwili - wisior koniecznie musiałam założyć wychodząc z wizytą.
W najbliższym czasie zostanie wymieniony na pasujący do całości.

Wyniki losowania będą ogłoszone jutro !!!

Pozdrawiam Wszystkich słonecznie i życzę miłego dnia !!!





20 komentarzy:

  1. Podziwiam nieustannie.
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz do koralików talent, w życiu bym nie powiedziała, że to twoje pierwsze prace :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nauczycielka z Ustronia będzie zadowolona:):) Prześliczne są oba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tereniu, piękne wisiorki ! Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za fantastyczne komentarze.
    Podoba mi się bardzo taki rodzaj zabawy koralikami, tylko ..............jest kosztowna, bo muszę tworzyć nową kolekcję przydasiów.
    Mam mnóstwo nierównych koralików niewiadomego pochodzenia, które nie nadają się do obszywania kaboszonów.
    Na razie wróciłam do haftu krzyżykami, ale do Świąt nie mogę pokazać moich aktualnych prac.
    Pozdrawiam cieplutko !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tereniu! To Ty takie cuda potrafisz zrobić!? Piękne! Bardzo mi się podobają takie wisiory! Ten pierwszy jest mi bliższy kolorystycznie. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne wisiory, ten różowy szczególnie podbił moje serce! Miłego tygodnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Jolu i Danielo !!! Nawet bez kłótni się obyło - zgodnie się podzieliłyście wisiorami.
    Te dwa zostają u mnie, bo już je nosiłam.
    Kaboszony z różowego kwarcu mam różne, ale takich ceramicznych zielonych nie mam Jolu. Wiem, że to Twoje kolory:)
    Pozdrawiam cieplutko, bo za oknem mróz.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne!!! szczególnie różowy :) ja coś nie mam cierpliwości ... a koralików całe pudło (ale może zimą coś potworzę )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam mnóstwo koralików, ale nie nadają się do oprawy kaboszonów - nierówne. Wykorzystuję jedynie do nośników wisiorów oraz do dekorowania drobiazgów filcowych, kartek lub haftów.
      Dziękuję za miły komentarz.

      Usuń
  10. Tereniu witam cięserdecznie na moim blogu świetnie wykonane wisiory super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i za miły komentarz.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  11. ALe precyzja - po raz kolejny! Pięknie dobrane kolory, przykuwają oko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładnie tu więc zostanę na dłużej, dziękuję za wizytę u mnie:)

    OdpowiedzUsuń