Witam serdecznie !!!

poniedziałek, 9 października 2017

SAL needleroll "Autumn Walk" cz.1 w trakcie

Witam w poniedziałkowy, chłodny wieczór!

Biorę udział w zabawie SAL needleroll "Autumn Walk", którą organizuje moja ulubiona projektantka  Olga HDstitch na swojej stronie na Instagramie.
Mimo, że udało mi się wstawić zdjęć na Instagramie, dostałam wzór i mimo braku czasu mogę pokazać nieukończony 1 etap. Na szczęście tym razem są zmienione zasady zabawy i nie ma ograniczeń czasowych na wykonanie poszczególnych etapów.
Haftuję jedną lub dwoma nitkami mulin DMC nr 90 i 4047 oraz Anchor 1316 na lnie obrazkowym 30 Ct w kolorze kości słoniowej w kolorze kości słoniowej z firmy Permin Copenhagen.  Wyhaftowanie tego fragmentu z pierwszego zdjęcia zajęło mi "tylko" 4 godziny.
 Wybrałam koraliki TOHO Round 11 Trans-Rainbow Green i Inside-Color Lt Topaz - Pomergranate Lined, niestety za duże, ale nie mam czasu wypruć :( 
Haftowałam 6 godz. i tylko 30 minut i na tym etapie muszę haft odłożyć.

Prace innych uczestniczek można zobaczyć w w albumie na Instagramie.

Teraz muszę przygotować materiały na warsztaty w Ustroniu, czwartek już za chwilkę :)
Może jeszcze ktoś ma ochotę na największe w Polsce spotkanie robótkowo Zakręconych są jeszcze wolne miejsca do wykupienia na miejscu :)
Pozdrawiam serdecznie!!!

21 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Tylko nie wiadomo kiedy :) Dziękuję bardzo i pozdrawiam.

      Usuń
  2. Dziękuję bardzo <3 Do haftu wrócę pewnie dopiero po powrocie z Ustronia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja myślałam o tym, nawet materiał kupiłam... leży i czeka na lepsze czasy... A Twoja część już pięknie się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale muszę odłożyć.
      Może przy kolejnym projekcie Ci się uda :)

      Usuń
  4. Nieustannie podziwiam Twoje hafty

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale się pięknie zapowiada! Będzie co podziwiać:-)
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Teraz to ja powinnam ogarnąć bałagan związany z pakowaniem rzeczy na warsztaty. Połowa przydasiów wywalona, a ja przekładam, odkładam i jak znam życie, to co akurat okaże się potrzebne zostanie w domu.
      Pozdrawiam Karolino <3

      Usuń
  6. Cudeńko powstaje z cudownymi przejściami kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Violka <3 Wiesz, że ja kocham cieniowane muliny:)

      Usuń
  7. Mega będzie :) Ten dobór kolorów już mnie zachwyca :) Na razie podglądam, ale kiedyś muszę spróbować czegoś podobnego. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo <3 Piszę na blogu o zapowiadanej zabawie u Olgi HDstitch. W tym roku darmowych raczej nie było, może coś z okazji Świąt wymyśli :)
      Pozdrawiam słonecznie :)

      Usuń
  8. Strasznie pracochłonny ten kawałeczek ale piękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wróciłam z Ustronia i trzeba teraz nadgonić, już są gotowe niektóre prace :)

      Usuń
  9. Kolejny piękny cukiereczek się robi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, taka paskuda - nie chce się sam robić :)
      Jeszcze z torby nie wyjęty, nie miałam siły do niczego po powrocie z Ustronia.

      Usuń
  10. Ożesz kurcze! Ale cudo wychodzi! Wow, w życiu nie widziałam czegoś tak pięknego!

    OdpowiedzUsuń