Witam serdecznie !!!

piątek, 3 lipca 2020

Nowy haft na nowy rok 2020 - czerwiec

Nie wiem kiedy minął czerwiec, już 3 lipiec... Najwyższy czas, żeby pokazać postępy w moim nowym hafcie na nowy rok 2020, czyli obrazie "Jezus Miłosierny".
Taki stan na koniec czerwca, w którym poświeciłam 34 godziny na wyszywanie obrazu.
 W maju miałam tyle wyhaftowane ile na zdjęciu niżej:
Teraz kilka zdjęć w trakcie pracy
 W czerwcu udało mi się skończyć 1 z 16  stron wzoru, czyli nr 11 gotowy. Inne są pozaczynane w różnym stopniu :)
 Żeby to nie było takie śmieszne, to na koniec udało mi się skończyć jeszcze jedną stronę nr 6. Mam więc po pół roku dwie kompletne strony wzoru wyhaftowane :)
Mój haft zgłosiłam do zabawy u Ani, niestety nie wiem co się dzieje... Nie było już grupowego podsumowania maja, na razie też nie ma żadnej informacji czy będzie kontynuacja. Ja jednak będę pokazywała moje postępy w dalszych miesiącach.
Już zabawa toczy się dalej - postępy uczestniczek w czerwcu :)
Haftuję wg wzoru kupionego w CORICAMO 
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo słonka!

24 komentarze:

  1. Fajny postęp. Tez będę kontynuowała zabawę, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezbyt duży ten postęp, ale szaty czasochłonne. W czerwcu miałam jeszcze inne bardzo czasochłonne robótki.
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Pięknie! Najważniejsze, że idzie do przodu :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi iść, choć nie wiem, czy rok mi wystarczy :)
      Pozdrawiam Anno <3

      Usuń
  3. Super postęp, i mam nadzieję, że na dniach organizatorka zabawy się pojawi :) a jak nie to fajnie będzie obserwować Wasze postępy nadal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, ja nawet na razie nie potrzebuję specjalnej mobilizacji, po prostu po trochu haftuję. W międzyczasie inne rzeczy robię. Koralikowe drobiazgi tylko pozaczynane leżą w domu :)

      Usuń
  4. Držím palce, pekne napreduješ vo vyšívaní...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, przyda się wsparcie.
      Pozdrawiam serdecznie <3

      Usuń
  5. Wspaniale patrzeć jak ten obraz się u Ciebie wyłania i z każdym miesiącem bardziej zachwyca:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Karolina. W lipcu jakoś nie mogę się zabrać za dalszy ciąg, ale może minie to lenistwo.

      Usuń
  6. czekam na twarz Jezusa....

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie, wzory czasochłonne czasem są denerwujące, ale efekt końcowy zawsze jest niesamowity, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię różności, żeby się nie denerwować. Ostatnio jednak rogaty "Lotos" dał mi popalić :)
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. Pięknie przybywa. Bardzo mi się podoba ten obraz u Ciebie :)
    Słonecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Violka. Haftuję wg wzoru z Coricamo muliną DMC. Tylko tam są dwa wzory, ja mam ten większy. Mniejszy był kiedyś w Haftach Polskich.
      Odpisuję dopiero 16.07 i dziś u nas bez słonka :)

      Usuń
    2. Z tym słońcem to tak przeplatanka w tym roku. Albo co drugi dzień deszcz. Albo jak rano pochmurno, to po południu żarówa.
      ;)

      Usuń
    3. Jestem w Tarnowskich Górach i tu dziś ponuro. Ja jednak kocham słonko i upały 😊

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Kiedyś skończę, ale nie mam pojęcia kiedy :) Wolno przybywa, nie mam takiej turbo igły, jak Ty.

      Usuń
  10. Haftu przybywa.Bedzie piekny obraz.Trzymam kciuki, bys zawsze znalazla czas na kilka kolejnych krzyzykow.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie dziubię powoli do przodu, ale ostatnio się przetworami zajmowałam. Pogoda barowa, raczej do książki mnie ciągnie i pod ciepły koc.

      Usuń
  11. Oj, gdyby moje oczy nie buntowały się przeciwko krzyżykom, też bym sobie taki piękny obraz wyhaftowała. Powodzenia Tereniu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Oczy się przyzwyczajają, ale nie można ich przemęczać. Gdyby wiosna i lato nie były takie ponure, to pewnie miałabym więcej. Najlepiej haftuje mi się na balkonie lub w ogrodzie, niestety albo pada albo zimno....

      Usuń