Przybyło kilka krzyżyków na moim drugim paryskim hafcie, o którym pisałam tutaj.
Jest już wieża i wiadomo gdzie, na spacer wyszedł piesek i wróbelki fruwają :) Córka kupiła brakujący motek muliny DMC nr 312 i zapłaciła w Chorzowie 3,00 złote. Mam niby całą paletę DMC, a po tym została koszulka z numerem. Cena mi się absolutnie nie podoba ....
Chwilowo haft odłożony, a ja próbuję robić zaproszenia na I Komunię Św. moich wnuków. Praktycznie każde inne, jeszcze kilku brakuje ....
Witam serdecznie nową Obserwatorkę Aśkę i pozdrawiam Was cieplutko.
Piękny obrazek i super piesek :) Wspaniała z Ciebie babcia jeśli robisz swoim wnukom zaproszenia :D nie ma to jak Babcia - Artystka :)
OdpowiedzUsuńToś powiedziała - artystka to ze mnie żadna, prosty czeladnik odtwórczy np haftów :)
UsuńNatomiast z samodzielnymi pracami to u mnie bardzo ciężko.... Nie wiem, co mnie podkusiło :) W sklepach takie ładne zaproszenia i tańsze, bo półprodukty kosztują. Może jutro pokażę co mi wyszło, bo nie mam aparatu w domu.
Cudowne :)
OdpowiedzUsuń:) Tymczasem u nas deszcz zamiast śniegu, a od poniedziałku ferie się zaczynają na Śląsku.
UsuńUroczy ten piesek nawet w ubranku,piękna jest ta paryska seria.U mnie mulina DMC zwykła po 3,20 a satynowa DMC po 6,50 motek.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńW ogóle lubię francuskie projekty haftów. W sklepach internetowych taniej, ale 1 motek był mi potrzebny chwilowo. Mnie cena jakoś zaskoczyła :) Miłego dnia.
UsuńKolejna super odsłona :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu i pozdrawiam.
UsuńWitam, w Poznaniu DMC jest tylko w 2 pasmateriach, w jednej sa po 3.60 i satynowa po 7.60! Ja mam przyjaciół w Fr i taniej mnie wychodzi ich poprosić o zakup i wysyłkę.
OdpowiedzUsuńCzyli bardzo bogata jestem - satynową mogę nawet odsprzedać :)
UsuńParyska zima coraz piękniejsza. Bardzo jestem ciekawa zaproszeń, na pewno są piękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję Annette. No nie wiem, jakoś nie jestem zadowolona. W dodatku moja drukarka kolorowa zaczęła "brudzić", a dziecko ma atramentową - może uda się wydrukować środki kartek różnej wielkości. Zawsze cuś nie tak.
UsuńMoże toner się kończy, jeśli to laserowa i dlatego brudzi. Tak się dzieje z "czarną" drukarką laserową, którą mam w pracy.
UsuńPoprawiło się, to nie wina tonera. Dziękuję za sugestię.
UsuńCudnisty francuski piesek ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe co tam wymodzisz z tymi zaproszeniami. Zresztą nawet jak coś drukarka popsuje, to coś tam nakleisz, pokolorujesz,..., i będzie pięknie :)
Dziękuję. Jeżeli chodzi o zaproszenia, to mam coraz więcej wątpliwości... jeszcze kilka mi zostało do zrobienia, a nic mi nie wychodzi.
Usuńzapowiedz super
OdpowiedzUsuńChwilowo przestój, a od jutra praca będzie dodatkowo przeszkadzać :)
Usuń