Witam serdecznie !!!

środa, 21 listopada 2012

"Piwonie i róże" ogród wiejski nr 2

Rok temu powstała narzuta "zszywanka" przeznaczona do wiejskiego domu.
Tutaj można zobaczyć przebieg pracy:
http://www.ipernity.com/doc/terenia/album/291177?with=13837738

Ostatnie zdjęcia pokazują narzutę bez lamówki.
Jakiś czas temu  narzuta "wróciła" ze wsi do domu  i okazało się, że przez cały letni sezon nie znalazłam chwilki czasu,żeby zrobić zdjęcia w naturalnym środowisku, czyli w ogródku.
Zrobiłam teraz kilka w domu, ale listopad, mimo, że bardzo piękny w tym roku, to nie jest odpowiednia pora na robienie fotek (jak dla mnie ).
Narzuta pikowana tylko po szwach z lamówką, na podłodze zamiast na trawie:




... na kanapie
Lewa strona  ładniejsza, spokojniejsza :):)

Zdjęcia zrobione na balkonie


 Na łóżko narzuta za wąska:

Mam w domu do wiosny lato w pełni  :D  :D, bo chyba dopiero wtedy narzuta wróci do wiejskiego
domu   ;) Mam nadzieję,że w przyszłym roku będą zdjęcia zrobione w słonecznym ogródku :)

Pozdrawiam Was bardzo cieplutko - byle do wiosny !!!

18 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Agnieszko za odwiedziny i miłe słowa !!!!

      Usuń
  2. Tereniu, narzuta jest boska! Już się nie mogę doczekać kiedy uszyjesz kolejną narzutę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oluś!!! Ja wiem, że Ty jesteś bardzo kochana. Cieszę się,żę Ci się podoba również i ten drugi ogród.
      Kolejne w .... planach...... wieloletnich, bo zaczęte cuś już mam od dawna (tenzaklejony)

      Usuń
    2. Tereniu, nie daj się prosić, pokaż tego cusia w trakcie [robi oczęta jak kot ze Shreka]

      Usuń
    3. Oluś !!! Popopopo... juuuuuuuutrze.
      Wszystko zagrzebane głęboko, bo u mnie remont-nieremont.Najpierw było zakurzone przy montażu (z cięciem ścian nowych drzwi do prysznica). Teraz czekamy na nowe drzwi wejściowe razem z framugą. To dopiero będzie akcja przy cieciu płyt betonowych.
      Nic tylko życzyć Wesołych Świąt i uciekać byle dalej.
      Potem dopiero będzie właściwy remont z usuwaniem starych płytek w kuchni, bo mnie się zmywarki na starość zachciało :):):)

      Usuń
  3. Tereniu, jak dobrze Cię widzieć na bloggerze:) Mam nadzieję że zagościsz na dłużej :)

    Narzuta cudna, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Yenulko za wizytę i pochwałę mojej "zszywanki".
      Życie pokaże na co wystarczy czasu :):):)

      Usuń
  4. Tereniu, jak cudnie u Ciebie! Na taką podobną zbieram szmatki od dłuższego czasu, właśnie ogrodową z kwiatami :)))ale mój pomysł zbladł przy takim pięknym patchworku!!!!!

    Witam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całego serca dziękuje za Twoje przemiłe słowa.
      Dobrze, że nie widzisz oryginału, bo ja z tych nieszyjących przecież.
      Tylko jakoś często sprawdza się stare przysłowie "kto z kim przystaje.......itd.
      Kwiatków Ci u mnie dostatek, tylko powiedz, jakie duże kawałki Ci potrzebne. Przy kolejnym cięciu, coś Ci mogę wybrać.

      Usuń
  5. "Zszywanka" jak ja nazwałaś jest bardzo ładna,kwiatowa,wesoło w pomieszczeniu się robi ,no i o to chodzi.Pozdrawiam.Zaczęłam cie obserwować.Tez babcia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danuto za przemiłe słowa i za odwiedziny !!!

      Usuń
  6. Tereniu, z doskoku przeglądam Twój blog na raty i dopiero tu dotarłam. I w lekkim szoku jestem! Tereniu, ta narzuta jest śliczna! Normalnie jestem z Ciebie dumna! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznę pękać - takie komplementy z Twoich ust.
      Ściskam mocno, do uduszenia !!!

      Usuń
  7. Dziękuję za wizytę i miłe słowa.
    Pozdrawiam cieplutko !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo !!! Ja Twój komplet dopiero co podziwiałam. Cieszę się, z Twojej wizyty i pozdrawiam cieplutko.

      Usuń