W terminie 29.06 - 7.07.2013 odbędą się w Czechach tradycyjne już warsztaty z patchworkiem w tle. Tym razem w miejscowości Plasy, poprzednie odbywały się w miejscowości Vlasim.
Warsztaty organizuje zaprzyjaźniona ze śląskimi cioteczkami kołderkowymi szefowa firmy Bellus Gallery.
Polkami opiekuje się nasza koleżanka - Czeszka znająca doskonale język polski.
Cytat z listu
Ta nowa miejscowosc nazywa sie Plasy. Sa tam wieksze pomieszczenia, wiecej miejsca. Obok jest kapielisko i klasztor w ktorym chcemy zrobic w nastepnym roku wystawe, ktora bedzie czynna caly tydzien. Juz mamy obiecane, ze przyjada dziewczyny z Niemiec, Wloch i Slowacji, no na reszcie bedzie prawdziwe miedzynarodowe spotkanie.
Ulotkę z informacjami na temat zajęć i opłat wszelakich dziewczyny przygotują później.
Na warsztatach można poznać różne techniki rękodzieła, nie tylko dotyczące szycia patchworków.
Zdjęcia z pierwszych warsztatów można zobaczyć u mojej koleżanki Kornelii
Tutaj zdjęcia i nformacje z 2012 roku i z 2011
Jeżeli ktoś jest zainteresowany, to proszę o informacje - przekażę naszej kołderkowej cioteczce Queen.
Tekst nie jest sponsorowany!
Dostałam taką informację - nie poprawiam tekstu
Dana znająca język polski przetłumaczyła informacje ze Svadlenki na temat warsztatów:
Cytat wprost z artykulu:
Letni kreatywny pobyt 2013, ktory byl zawsze we Vlašimi, z powodow technicznych przesuwa sie do miasta Plasy, gdzie bedzie mnostwo miejsca do szycia. Termin jak zwyczajnie od soboty 29.6.2013, gdy zaczynamy obiadem do soboty 6.7.2013 kiedy to konczymy pobyt sniadaniem.Ceka na was mnostwo doswiadczonych lektorek i bardzo interesujacych kursikow. Cena zakwaterowania wraz z pelnym wyzywieniem jest 4000,-- Kč za 7 dni (bez transportu i ubezpieczenia). Kurzowne jest 2000,-- Kč (w cenie sa farby do batiku + 2 m bawelny do farbowania)
Prosze sie zglaszac jak najpredzej )
sciskam
Dana "
Te adresy chyba ukryję, podam zainteresowanym w liście.
Kolejna wiadomość od Dany:
na razie sa tylko grube rysy planu.
Co wiem ze bedzie, to farbowanie materialu (batik), malowanie na tkaninie, rama do pikowania, bedzie szycie torebek. Co dalej Jana szykuje do szycia tego na razie nie wiem, ale dziewczyny zainteresowana moga nam podpowiedziec co chcialy by uszyc, czego chca sie nauczyc. Staramy sie ulozyc plan zajec tak, aby odpowiadal uczestniczkom i znalazly co je interesuje
o kurcze chciałoby się pojechać :)
OdpowiedzUsuńWitaj Madziu !!!
UsuńJa na razie nawet nie marzę, ale w końcu do 3 razy sztuka .....:):):)
Jak Dana przetłumaczy i przygotuje ulotkę, to dam znać.
Tereniu, oj jak mi się marzy taki wyjazd. Tak strasznie chciałoby się rzucić wszystko w diabły i pojechać daleko, żeby spędzić czas na samych przyjemnych zajęciach, no i oczywiście zanurkować w szmatkach bellusowych :)
OdpowiedzUsuńOsiu !!! Marzenia się spełniają........... tylko trochę pomóc szczęściu trzeba, ponoć.
UsuńW razie potrzeby pisz do Dany - Queen na Kołderkowym Forum.
Tak właściwie, to dlaczego nie jeździmy co roku ????? Pomijając już takie drobiazgi, jak kasa i "obowiązki obowiązkowe"
Tereniu, właśnie te "drobiazgi" skutecznie to uniemożliwiają
Usuń