Wreszcie mogę pokazać dwie prace rozpoczęte w lipcu podczas Festiwalu Twórczo Zakręconych.
Wybrałam warsztaty u Weroniki Kaczor - Weraph. - ścieg circular brick stitch :)
Na metalowej bazie powstał "murek" z koralików Miyuki Sqare 1,8 w kolorze hematyt oraz z koralików TOHO round 11 Silver Lined Lt Siam Ruby. Pikotki uszyłam z koralików TOHO Round 15 w kolorach Metallic Hematite oraz Silver Lined Lt Siam Ruby. W środku umieściłam czeskie Bicone 20/8. Bigle srebrne.
Bardzo dziękuje Weronika za kolejną wspaniałą lekcję, już się cieszę na kolejną za pół roku :)
Teraz każdy może spróbować opleść metalowe bazy - w najnowszym numerze Beading Polska 6/12 jest kurs Weroniki . Tutaj można zobaczyć gazetę, która od dziś jest dostępna w sklepach z prasą.
Ja moją już mam - czekała na mnie w teczce w małym osiedlowym sklepiku :)
Druga praca, która tyle czasu czekała na pokazanie, to wisior wykonany w technice Haft chaotyczny.
Tym razem instruktorką była Elena Orłowska, którą wreszcie po latach znajomości internetowej poznałam podczas Festiwalu Twórczo Zakręconych.
Na podkładzie z filcu został umocowany 12 mm kryształ, wokół którego należało zapełnić chaotycznie różnymi koralikami pole wyznaczone przez okrąg z koralików. Ja chyba źle dobrałam uzupełniające koraliki, bo wyszło prawie jednokolorowo.
Użyłam TOHO Round 11 i 15 - Gold Lustered Emerald 15, Silver Lined Green Emerald, Trans Rainbow Green 11, Higher-Metallic June Bug.
Nie pamiętam, jakie koraliki były użyte podczas warsztatów - nie zapisałam.Jak wykończyć haft koralikami na podkładzie pokazała Elena w dwóch kursach zamieszczonych na blogu: część 1 i część 2. Nie zrobiłam zdjęcia tyłu wisiora, postaram się jutro uzupełnić,
Mój tył idealny nie jest :(
Nauczyłam się dzięki Elenia innej metody oprawiania haftów z koralikami, do tej pory szyłam ściegiem "murkowym"
Elena bardzo dziękuję za spotkanie i instrukcje.
Mogę Wam polecić również kursy Eleny zamieszczone nie tylko w nowym numerze Beadingu Pl, ale również w poprzednich :)
Na okładce nowego numeru Beading Polska są m.in kolczyki Weroniki i Eleny - polecam.
Przyjemnego weekendu Wam życzę !!!
Przepiękne kolczyki, a wisior jest świetny, muszę kiedyś spróbować:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolino !!! Spróbuj, kolczyki na ładniejszej bazie są opisane w Beading Polska.
UsuńPiękne obie prace Tereniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję Elu i ściskam mocno !
Usuńśliczności!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje "nowości" koralikowe się podobają :)
UsuńAle cudeńka, zwłaszcza wisior,
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i pozdrawiam ciepło.
UsuńCiepło pozdrawiam Tereniu i podziwiam przepiękne koralikowe dzieła! Odrobinę zazdroszczę, że masz czas rozwijać swoje zainteresowania, odrobinę, bo mam nadzieję wrócić z dawnym tempem. Przyjemnej niedzieli życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję Danielo za przemiły komentarz. Może uda Ci się przyjechać w przyszłym roku do Ustronia w październiku na kolejny Zjazd Zakręconych :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
No no piękności a wisior to już arcydzieło :)
OdpowiedzUsuńGosiu <3 Bardzo dziękuję, ale do arcydzieła wisiorowi sporo brakuje :)
UsuńPozdrawiam cieplutko, bo za oknem już -6 stopni i to na drugim piętrze termometr wisi.
Mówisz, że tam jest chaos? A wygląda jak bardzo przemyślana kompozycja :) Cudna biżuteria.
OdpowiedzUsuńMiał być chaos, ale ja nie potrafiłam nawet rivoli obszyć mniejszą ilością koralików, tak z lukami na inne koraliki.... Kolory też w sumie z jednej "rodziny" tylko małe z większymi poplątałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violka <3