Wisiorki

Witam serdecznie!
Bardzo dziękuję, że zaglądacie mimo, że niczego nie pokazuję.
Należałoby chociaż 3 tematy w miesiącu pokazać, ale mnie miesiąc zleciał nie wiadomo kiedy. Udawałam, że coś robię, ale nic do końca i haft niespodziankę rozpoczęłam, ale nie mam najmniejszych szans, żeby go skończyć w terminie :( Jakiś koszmar.... teraz muszę posprzątać cały mój bałagan robótkowy i ogarnąć mieszkanie.
W ramach tych porządków powstało kilka prostych wisiorów z kaboszonami z grafiką, nie z moimi tym razem. Na przekór mrozom za oknem u mnie wiosna cudownie pachnąca i lato na wisiorkach :)

 Mam nadzieję, że te spóźnione mrozy szybko miną i niedługo usłyszymy zakochane ptaszki wijące gniazdka.

Zazielenią się trawy, na drzewach pojawią się listki i zakwitną kolorowe kwiaty w ogrodach i na balkonach :) 

 Pojawią się motyle i ważki,  a trochę później zakwitną róże

 Mroźne wieczory możemy poświecić na plany wakacyjnych wyjazdów, może romantyczna wycieczka do Paryża  :)

 Teraz też jest pora na wiosenny przegląd naszych rowerów, bo tylko patrzeć, jak się zrobi ruch na ścieżkach rowerowych, gdy słonko ogrzeje zmarznięty świat.
 O godz 17 na drugim piętrze -9 stopni, wiem, że nie takie mrozy bywały, ale po ciepłej zimie bardzo się obawiam o rośliny nie okryte śniegiem :(

 Mój biały, pachnący intensywnie hiacynt pozwala zapomnieć o zimie, szkoda, że zapachu nie można przesyłać. Różowy jeszcze  intensywniej pachnie :) Tylko ciężkie kwiatostany się wyginają, muszę je do podpórek przywiązać.

Życzę szybkiego nadejścia wiosny i pozdrawiam serdecznie!