U mnie znowu zakładki, tym razem sówki :), ale dziś wyjęłam pewien haft, które długo czekał w szufladzie na otwarcie sezonu "balkonowego". W świetle dziennym wśród zieleni może się uda skończyć choć jedno UFO.
Wszystkie sówki razem, tym razem wszystkie półfabrykaty kupione w naszych sklepach, ja tylko je razem posklejałam.
Piękne kaboszony szklane i kamienie można kupić w Royal Stone. Sowie bazy zakładek były w Pasarcie ( chwilowo nie widzę) i na pewno są jeszcze w Kadoro.
Wiosennej pogody ducha Wam życzę!
Świetne zakładki. Takich jeszcze nie widziałam. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odwiedziny i miły komentarz.
UsuńPrzepiękne zakładki :) aż chce się czytać.
OdpowiedzUsuńTeż lubię robótkować na balkonie. Niestety chwilowo jest jeszcze zajęty. Blok nam ocieplają od września i końca nie widać :( na szczęście koniec terminu blisko więc jest nadzieja :)
Bardzo dziękuję Aniu :) Mnie z powodu oczu bardzo dobrze się haftuje na balkonie lub w ogrodzie. Nam kilka lat temu prawie rok się bawili z ocieplaniem i wymianą wylewek na balkonach :(
UsuńKolejne cacuszka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Gosiu <3
Usuńniestety nie mam balkonu ;-) bardzo żałuję, ale coś za coś :-)
OdpowiedzUsuńzakładki Tereniu prześliczne :-)
Reniu <3 Masz kwiatki za oknem :) też bardzo cieszą i to od dawna :)
UsuńDziękuję Reniu <3 Zabiorę zakładki do Świętochłowic na spotkanie kołderkowe, to sobie wybierzesz :)
Mam nadzieję, że teraz się uda.
Urocze te sówki, a brzuszki mają genialne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Violka i pozdrawiam <3
Usuń