Witam serdecznie !!!

niedziela, 14 kwietnia 2013

Wiosna na moim balkonie

Wreszcie przyszła, przez wszystkich bardzo oczekiwana, na blogach zaklinana - WIOSNA prawdziwa ze słoneczkiem i dodatnimi temperaturami.
Sezon rozpoczęłam w piątek porządkami na grobach oraz w przydomowym ogródku. Najpierw porządki, potem już przyjemniejsze prace.
Mąż posiał trawę w miejscu,  gdzie kładziono nowe rury z wodą. Ja posadziłam kilka bratków na rabatce wzdłuż płotu. Krokusy pięknie kwitną, ale tylko z południowej strony. Przed domem dopiero zaczynają się nieśmiało przebijać razem z innymi wiosennymi kwiatami.
Posadziłam również w doniczkach część dalii i postawiłam przy oknie w warsztacie, żeby już się powoli ukorzeniały.
Tylko nie pomyślałam, że wiosny szuka się z aparatem fotograficznym. Domek z ogródkiem  jest oddalony od naszego mieszkania ok. 30 km i dopiero w sezonie letnim spędzamy tam weekendy razem z dziećmi i przede wszystkim z wnukami.
Na szczęście mamy dość duży balkon i mam już posadzone w skrzynkach pierwsze bratki.


Między bratkami szczypiorek, który przetrwał zimę nie podlewany i nie zabezpieczony na balkonie w takiej małej misie.
Mam nadzieję, że teraz odżyje :)




 Na pierwszy wiosenny spacer po balkonie wyszła również Tusia - żółw grecki mojego syna.
Syn się wyprowadził, ale żółw został u nas. :)


Życzę Wam  pięknej, słonecznej i kolorowej wiosny !!!

9 komentarzy:

  1. Bratki! :))) Tereniu, niech Ci ślicznie kwitną przez całą wiosnę! Buźka~!

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne bratki cieszą nasze oczy i dusze

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo dziewczny. Ja miałam już część bratków kupionych w marcu, ale nie zdążyłam przed wiosenną zimą posadzić. Trochę zdziczały, ale myślę, że w ogródku odżyją. Wczoraj już kawę wypiłam na balkonie:):)
    Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. bratki śliczne , pan żółwik też wącha wiosnę :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję bardzo Ważko za wizytę i miłe słowa.
    Żółw tak, jak ja odżywa w temperaturze ok 25 stopni, a niezbędne minimum dla niego to 20 stopni :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam sprostować, ten duży żółw to Tusia skrót od Deptusia, bo to panienka.
      Gdy syn wrócił ze sklepu do domu z żółwiem, okazało się, że ma uszkodzoną nóżkę. Mimo to został Deptuś, potem się okazało, że to jednak Deptusia. wydarzenie to miało miejsce w czercu 1992 roku. Nóżka się naprawiła dopiero po kilku latach.

      Usuń
  6. śliczne bratki! :) a tym bardziej mi się podobają, bo właśnie mam na tamborku wzorek z takimi kwiatuszkami ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło!!! Dziękuję, że postanowiłaś się u mnie zatrzymać. Ciekawe, które bratki haftujesz. Ja dopiero co szukałam wzorów z tymi kwiatkami dla kołderkowej cioteczki..

      Usuń