3 dni spędziłam w Krakowie nie spotykając się z "Adamem", najpierw z powodu ulewy ( która nawet dostęp do szybkiej linii tramwajowej odcięła zalewając podziemne przejście), potem z powodu bagażu, z którym się raczej trudno spaceruje.
W mieszkaniu jednej z ciotek kołderkowych odbyło się kameralne spotkanie "robocze" z akcji "Kołderki za jeden uśmiech"
Kilka dni później wyjechałam na kolejne spotkanie do Konina (nazywane u nas "koloniami") w bardzo licznym gronie bratnich dusz szyjących kołderki, haftujących kwadraty oraz wykonujących kartki dla chorych dzieci.
Do tych spotkań wrócę w kolejnych postach, teraz pokażę kolejne koralikowe drobiazgi.
Już na miejscu w Koninie poskładałam dla siebie kilka letnich kompletów wykorzystując crackle w różnych kolorach, kształtach i wielkościach oraz przekładki w kolorze srebrnym
Korory dopasowane do noszonych w Koninie letnich bluzek - pogoda była wspaniała.
Naszyjnik z agatami powstał wcześniej, ale nie doczekał się dokumentacji. Duży owalny kamień 4 x 3 cm oraz 4 kulki 1cm z agatu z dodatkiem srebrnych dodatków znacznie lepiej wyglądają w rzeczywistości niż na zdjęciu.
Powstały również kolejne modułowe bransoletki z koralików wykonanych z najróżniejszych materiałów z przekładkami w kolorze srebrnym, które zabezpieczone są stoperami przed przesuwaniem się. Najlepsze są stopery zatrzaskowe oraz silikonowe.
Tym razem najwięcej krótkich żmijek - 17,5 cm
Kolejny komplet o długości 18 cm:
4 bransoletki 19 cm:
Bransoletki zostaną , jeżeli nic nie pokrzyżuje planów, wystawione na kolejnym festynie charytatywnym dla Kacperka . Na pewno uda mi się jeszcze zrobić kilka naszyjników lub bransoletek z drewnianych koralików.
Trochę fantów zostało nam z czerwcowego festynu, ale koniecznie musimy coś dorobić. Tylko córka nie ma czasu, ani nawet międzyczasów i chyba nie zdąży poszyć kolejnych filcowych drobiazgów.
Witam serdecznie i pozdrawiam nowych obserwatorów oraz wszystkich gości, którzy zaglądają na moją stronkę.
Śliczne te koralikowe rozmaitości! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle różnorodność;) piękne!
OdpowiedzUsuńFajnie,że już jesteś i jaki wysyp pięknej biżuterii :) pozdrawiam wakacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo za odwiedziny i przemiłe słowa !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ale mialas pracowity miesiac. Co za wsyp kolorowe bizuteii. Chyba powinnam sobie cos nowego zrobic
OdpowiedzUsuńale jesteś zdolna babeczko... ten komplecik z wisienką mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wakacyjnie... :)
Ściskam Was mocno w podziękowaniu za odwiedziny i miłe słowa.
OdpowiedzUsuńJa wykorzystałam tanie crackle, które latem pięknie się w słońcu prezentują, natomiast OKKO robi wspaniałą bardzo elegancką biżuterię.
Xementyna natomiast szyje cuda, a koralikami również zaczęła się bawić.
Polecam blogi moich na prawdę zdolnych koleżanek.
Pieniądze uzyskane ze sprzedaży kilku bransoletek już wpłynęły na konto Fundacji.
OdpowiedzUsuńDziękuję za pomoc i okazane serce !!!