W moich przydasiach jest jeszcze mnóstwo różnych koralików modułowych, które dziś poskładałam w bransoletki oraz naszyjniki.
Ponieważ do południa termometr pokazywał 11 stopni, nie mogłam usiąść z koralikami na balkonie wśród kwiatów, to chociaż zdjęcia bransoletki zrobiłam z kwiatami.
Naszyjniki długości ok. 45 cm. Jest jeszcze jeden, ale muszę zmienić układ i kolory koralików.
Wracam do koralików, może uda mi się jeszcze coś zrobić. Jednak najchętniej bym się w łóżku zagrzebała z książką i gorącą kawą.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam pięknych, słonecznych, ciepłych dni!
Piękne te bransoletki zrobiłaś:)))oj i ja bym chętnie nie wychylała nosa spod kołdry:))))i zimni i leje:)gdzie ten maj się podział:)))
OdpowiedzUsuńU nas nie leje chwilowo, ale ten mój najładniejszy miesiąc w tym roku z listopadem się zamienił :(
UsuńDziękuję Bożeno i pozdrawiam.
Śliczne te bransoletki poskładałaś Tereniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję Elu za odwiedziny i miłe słowa <3
UsuńPozdrawiam <3
Super bransoletki :) Na Podkarpaciu nie wiem czy w maju z dwa dni takie ładne słoneczne były, cały czas zimno i mokro...
OdpowiedzUsuńDwa dni ze słonkiem były u nas, ostatnio poniedziałek ( chociaż ulewy też nam w koszeniu przerośniętej trawy przeszkodziły) Cały miesiąc zimno i mokro, podlało nas porządnie :)
UsuńDziękuję Ulka i pozdrawiam ciepło <3
Śliczne bransoletki stworzyłaś :) Oj, masz Ty oko do tych koralików!
OdpowiedzUsuńDziękuję Violka, przy takich nawet okularów nie potrzebuję :) Żartuję :)
UsuńDziś jednak drobniejsze szyję i tu już problem, ale okulary pomagaję.
Pozdrawiam ciepło
nie wiem czy to kwiatkom pięknie w twojej biżuteri ?czy jest całkiem odwrotnie?
OdpowiedzUsuńZ kwiatami wszystko piękne :)
Usuń