Podczas pobytu w Koninie nie udało mi się skończyć drugiego kwadratu, więc od razu po przyjeździe zostawiłam na stole, żeby nie odłożyć za głęboko :)
Udało się - kotki gotowe, materiał dobrany i we wrześniu podczas spotkania w Świętochłowicach ( o ile uda się je zorganizować - zapędziłam się, a jeszcze nie wiadomo, czy się odbędzie) .
Wzór pochodzi ze strony Les Idees Creatives De Rachel, wydrukowany dawno ze znakiem strony.
Haftowałam muliną czarną Ariadna, kolorowe z reszttki ( 3 nitki) na kanwie nr 14 DMC.
Wczoraj wieczorem kończyłam drugiego kotka, pierwszy i serce z ogonów wyhaftowałam w Koninie. Kanwa pognieciona, bo nie używałam tamborka.
"Koty ponoć można prać, tylko nie należy wyżymać" , ja moje wygotowałam w wodzie z dodatkiem proszku do kolorów i pięknie przeżyły :)
Tkaninę miałam wybraną, tylko niech mi ktoś powie, dlaczego nie haftowałam jasnozieloną muliną muszki i kokardki. Pasowałoby idealnie, tym bardziej, że taką zieloną tkaninę również mam w domu.
Kwadrat niewymiarowy, więc tylko na poduszkę się nadaje, na kołderkę za mały. Wykorzystałam mniejszy kawałek kanwy :)
Przyjemnego lipcowego tygodnia!
Tereniu,cudny i pomysłowy jest ten haft:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za miłe słowa, ale to zasługa projektantki. Ja tylko wyhaftowałam wg jej schematu :)
UsuńPozdrawiam Jadziu.
Piękna kocia parka. Na podusi będą wyglądać zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Kwadracik pewnie oprawi ktoś w Świętochłowicach :)
UsuńSłodziutki koteczki i śliczny hafcik z nimi. Piękna praca.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Haft przeznaczony na poduszkę w akcji "Kołderki za jeden uśmiech" dla chorych dzieci i ich rodzeństwa.
UsuńNic straconego, możesz je wyhaftować jeszcze raz ;) Śliczne kociaki, i na bank poduszka będzie ekstra!
OdpowiedzUsuńPoduszką z kotami jeszcze nie została uszyta, ale na razie nie planuję haftowania tych kotów. Wzorów w końcu są tysiące :)
Usuń