Witam serdecznie !!!

środa, 12 lutego 2020

Walentynkowy kwadrat na "Kołderki za jeden uśmiech"

Witam w piękne, słoneczne południe.

Udało mi się ukończyć "dyżurny" kwadrat haftowany podczas spotkań kołderkowych w akcji "Kołderki za jeden uśmiech" . Dyżyrny, ponieważ w czasie spotkań udaje się po kilka xxxxxxxxxxx . Są inne zajęcia np prasowanie, pomoc moim wnukom, szykowanie poczęstunków, rozmowy i podziwianie naszych prac itp itd.
Wykorzystałam dawno wydrukowany wzór na haft koralikowy.
 Le Fil a la Patte
 Haftowałam muliną Anchor, którą sama dobierałam na kanwie 14. Hafcik jest mniejszy niż zalecany na kołderki, więc zostanie wykorzystany na poduszkę dla np rodzeństwa chorego dziecka.
 Tradycyjnie gotowy haft został wygotowany w proszku do koloru. Teraz już wiadomo, że mulina podczas kolejnego prania nie zafarbuje gotowej kołderki lub poduszki.
Ps. Przypominam, że trwają zapisy na warsztaty w Ustroniu, na stronie http://tworczozakreceni.pl/zapisy Serdecznie zapraszamy.

 Łabędzi tylko część odleciała z naszego rozlewiska, zostały 24 ptaki.
Pozdrawiam słonecznie!

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Eluniu i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Przepiękny hafcik :) Cudownie, że wspierasz takie akcje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Kołderkowie trwam od chwili powstania na forum KAAN.
      Kwadraty haftuję od czasu do czasu, ale przede wszystkim "pilnuję", żeby dziewczyny miały co haftować.
      Tylko np ze wzorami ze współczesnych bajek bywają kłopoty, ale są zdolne osoby, które takie wzory tworzą.
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam słonecznie.

      Usuń
  3. Poduszka z tym hafcikiem będzie ozdobą jakiegoś dziecięcego pokoiku :)
    ps. Muszę się zabrać za jakiś kwadracikowy haft, od pół roku zaglądam na forum czasami i mam wrażenie, że bardzo przyhamowało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Violka <3 Od pewnego czasu mniej zgłoszeń, ale to może dobrze. Choć wiem, że gdy nagle zostaje u dziecka wykryta paskudna choroba, rodzice nie mają głowy do takich rzeczy, jak kołderka :(
      Na spotkania do Bytomia ciężko było szyjącym dojechać, może w Katowicach u Ilony będzie lepiej. Tylko, żeby jej zostawili wolne pomieszczenie po sklepie.

      Usuń