Po wakacyjnych miesiącach spędzonych na działce, w Koninie oraz nad morzem może uda mi się nadrobić zaległości na moim blogu.
Nie mam niestety dużo do pokazania ponieważ moje oczy domagały się odpoczynku, w dodatku mój laptop też nie chce współpracować.
Niezbyt ciekawie się zapowiada........
Obrazek DIM z różami poczeka na przyszłe wakacje, przybyło tylko kilka xxxxxxxxxxx. Dimek wrócił do szuflady.
Poprzednio było tyleDługo będę czekała na cały piękny bukiet haftowany na kanwie 18 ctoryginalną muliną DIM.
Kilka migawek:W tym stanie haft wylądował w szafce i raczej nie zabiorę go do mieszkania, gdzie mam mnóstwo rozpoczętych robótek.
Tym bardziej, że zbliżają warsztaty w Ustroniu, na które muszę przygotować różne prace. Przede wszystkim drobiazgi needlepointowe.
Mam nadzieję, że wrocę do tego mojego robótkowego pamiętnika i częściej będę się "odzywała"
Pozdrawiam serdecznie i życzę jeszcze wielu tak pięknych dni.
Spokojnie, przyjdzie jesień, potem zima, przyjdą długie wieczory i róża zakwitnie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńKochana jesteś bardzo <3 Dziękuję za dobre słowa i pozdrawiam serdecznie.
UsuńBędzie przepiękny haft. Aż szkoda odkładać go na później. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHaft czeka w szafce na lepsze czasy, chociaż ostatnie dni sprzyjają haftom na świeżym powietrzu. Ja jednak zostałam już w mieszkaniu, bo muszę szykować rzeczy na warsztaty w Ustroniu.
UsuńPozdrawiam serdecznie.