Witam serdecznie !!!

niedziela, 5 maja 2013

W czasie deszczu dzieci się nie nudziły

W planach były prace w ogrodzie, zabawy na trawie i w piaskownicy, huśtawki itd. itp.
Tymczasem pogoda znów sprawiła nam psikusa, który nikogo nie rozbawił. Lało, padało i tak na zmianę; temperatura w porywach osiągała 12 stopni. W dodatku moje wnuki wyrosły z gumowców.....
Zostały zajęcia w domu, w którym zgromadziłam zabawki, gry i książeczki moich dzieci.
Chłopcy mają więc czym się bawić, ale ponieważ szybko się znudzili, rozpoczęliśmy produkcję hurtową ................... bransoletek na przedszkolny festyn charytatywny, który odbędzie się 7 lub14 czerwca. Pieniądze zostaną przeznaczone na zagraniczną operację chłopca z naszego przedszkola.
Kacper i Bartek doskonale wiedzą, że pieniążki za ich bransoletki będą przeznaczone na operację serduszka ich kolegi w Niemczech.
Najpierw była burza mózgów - rysowanie różnych układów, próbne układanie koralików na podkładkach itd. itp.
Potem już praca z wielkim przejęciem i oto jej efekty - 29 sztuk o długości 13 - 15 cm :
 Niektóre bransoletki straszą jeszcze wąsami gumek, ale nie zdążyłam wszystkich zakończyć - w sobotnie popołudnie przestało padać i można było choć kilka chwil spędzić w ogródku.
Zabrałam ze sobą akrylowe i plastikowe koraliki, kilka różnych przywieszek oraz silikonowe gumki.
Większość pasowała raczej dla dziewczynek i Kacper z Bartusiem tworzyli bransoletki z myślą o swoich koleżankach z grupy.
Koniecznie muszę kupić nowe przywieszki, które spodobają się małym damom.

 Z granatowych koralików powstały prototypy dla chłopców do przetestowania w przedszkolu, czy w ogóle ktoś takie zechce i jeżeli, to które się podobają.
Ten granat idealnie pasuje do dżinsów - taki sam odcień.

Dla chłopców planowałam raczej bransoletki i naszyjniki wykonane z drewnianych koralików.
Mam pytanie, czy dziewczynkom spodobają się takie ozdóbki i czy można sobie np. życzyć za nie 3,00 złote na szlachetny cel.
W sobotę musieliśmy wracać do domu i od rana świeci piękne słoneczko................

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dziękuję za komentarze !!!

34 komentarze:

  1. Myślę, że 3 złote to dobra cena. Tym bardziej, że na taki cel... Fajnie wyszły te bransoletki i super, że dzieci tak Ci pomagały z nimi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Iliano, ale to ja tylko pomagałam wnukom - doradzałam w sprawie kolorów i wiązałam mocno żyłki na koniec składania :)To wszystko ich dzieło !!!
      Chłopcy mają już za sobą debiut koralikowy - w ubiegłym roku sobie składali naszyjniki z drewnianych koralików. Wcześniej razem składaliśmy różne ozdóbki

      Usuń
  2. małym królewnom spodobają się jak nic:) i cel jaki szczytny!
    Brawa dla chłopców!:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu !!! Ty na pewno wiesz, co małym królewnom się podoba.
      Dziękuję bardzo. Chłopcy bardzo lubią takie zabawy, a skoro babci zabrakło kwiatuszków do tworzenia kwitnących drzewek ( bo na jajka już nie czas) to teraz o koraliki od drzwi wołają :):)

      Usuń
  3. Dziękuję bardzo Mamon i pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bransoletki cudowne, granatowe również świetne, bardzo uniwersalne, a cena 3zł z pewnością nie jest ceną wygórowaną...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iluszko !!!
      Mnie się też granatowe podobają, mimo, że to akryl, ale czy dzieciom się spodobają ???

      Usuń
  5. Tereniu, masz wspaniałe serce i świetne pomysły realizujesz wspólnie z wnukami. Bransoletki napewno znajdą nowych właścicieli i będą radością dla posiadaczy i chłopca w potrzebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź mi gdzieś w kosmosie przepadła (wrrrrrrrr)
      Grażynko !!! Bardzo Ci dziękuję, ale to czyste wyrachowanie - ciszę miałam, koralików, których nie używam się powoli pozbywam. Jeżeli w dodatku ma być z tego jakiś pożytek, to tylko mogę się cieszyć. Koralików podobnych jeszcze mam trochę, tylko przywieszki muszę kupić, no i gumkę :):):)

      Usuń
  6. Tereniu, ekstra babcię mają twoje wnuki :) Koralikowe bransoletki na pewno się spodobają.
    A próbowaliście kiedyś zrobić bransoletki ze sznureczka, makramowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia nie znosi hałasu i kłótni o wszystko, a chłopcy lubią robić to co babcia :):):)
      Przywiozłam tyle tych kolorowych "zabawek", że można było podzielić z zapasem i nie było - ja chcę, to moje, a on mi zabrał itd. itp.
      Makramowe mnie samej jakoś nie wychodzą, pewnie choć w jednym miejscu muszę kolejność pomylić :)

      Usuń
  7. super zajęcie im zorganizowałaś:) chłopaki świetnie się spisali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My tak długo i dużo możemy, tylko skąd brać dzieci, które zechcą nasze wytwory. O gotowaniu zapominałam, tak dobrze było :):):)

      Usuń
  8. bransoletki cudne!!!
    Tereniu myślę, że to dobra cena, a ja dam nawet pięć złotych za tą jasnocytrynową z aniołkiem z drugiego zdjęcia - odłóż ją dla mnie proszę - jak przyjadę to sobie odbiorę. Natali na pewno się spodoba :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z trzeciego zdjęcia a nie z drugiego [wali sie w łeb]

      Usuń
    2. To Kacperka dzieło, ale się ucieszy - odłożę. Szkoda, że nie zabrałam niebieskich koralików - mieliby trochę więcej składania, Twoja bransoletka byłaby wreszcie gotowa.
      To wyglądało tak - ucinali żyłkę, wybierali przywieszkę, którą zawiązywałam na końcu i proste wzorki bardzo szybko składali. Ja musiałam to zamotane rozplątać, żeby połączyć końce. Najgorsze to rozplątanie było, a bez tego koraliki im uciekały na krótkiej żyłce

      Usuń
    3. świetny pomysł z tymi bransoletkami Tereniu. bardzo fajny zestaw kolorystyczny wyszedł, taki słoneczno-cytrusowy, Natalina bardzo się ucieszy :)))

      Usuń
    4. Tylko tam są różowe kwiatki też :):)

      Usuń
    5. Tereniu to kolor jak najbardziej słuszny :D

      Usuń
  9. Osoby organizujące festyn są zdania, żeby jednak podać cenę 5,00 - bo to szlachetny cel. Zawsze można obniżyć, jeżeli nie będzie zainteresowania.
    Ciąg dalszy produkcji nastąpi - naszyjniki, wisiorki itp. też mają być.
    Reniu możesz w domu zmierzyć, jak długość naszyjnika byłaby odpowiednia dla Natalki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmierzę Tereniu, dla małych dziewczynek jeśli mogę zasugerować to najlepiej zrobić naszyjniki takie niezapinane tylko na gumeczkach - są takie gumeczki silikonowe - one są dość mocne i fajnie się robi takie naszyjniki. ale jeśli nie masz takiej gumeczki to pewnie zapinane też mogą być :)))
      takie na gumeczkach są fajniejsze bo dziewczynka samodzielnie może sobie i założyć i ściągnąć taki naszyjnik.

      Usuń
    2. Dziękuję Reniu.
      Bransoletki też są na takich gumkach :):)
      Akurat szukam różnych potrzebnych jeszcze drobiazgów. Przede wszystkim przywieszek i właśnie gumek. Mam co prawda kolorowe, ale przeźroczyste najlepsze.
      Chłopcy swoje krótkie naszyjniki mieli z zapięciami magnetycznymi - bezpieczne, gdy ktoś pociągnie, ale drogie.

      Usuń
  10. Jednak nie zmienię ceny na wyższą, 3,00 zł to dobra cena i lepiej małymi kroczkami, ale do przodu. O ile w ogóle nam taki towar pójdzie

    OdpowiedzUsuń
  11. Kawał roboty! Cudowne przedsięwzięcie.
    Co do ceny.....wiem z własnego doświadczenia, że na szczytne cele ludzie kupują i nie patrzą na cenę. Więc daj spokojnie te 5zł
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu !!! Uważam, że to za dużo. Nasze koralikowe drobiazgi jutro zobaczy p. Dyrektor, jest ich teraz więcej niż na zdjęciach :):)
      Byłam w Katowicach, odwiedziłam dwa sklepy z koralikowymi przydasiami, ale nic nie kupiłam - stanowczo za drogo. Robię więc zakupy w sklepach internetowych.

      Usuń
  12. Też swego czasu za czasów mojej biżu kupowałam hurtem w necie, było taniej, ale tak jak Jola myślę, że 5 to jest taka dobra cena. Hasło "przybij piątkę" w jednej akcji charytatywnej odniosło sukces. Może Ty też spróbuj, tym bardziej że to szczytny cel :) Ps: są urocze :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lolinko !!! Atrakcje będą różne, więc lepiej w myśl ekonomicznej zasady nr 1 - tanio, ale dużo. Zamówienie na następne przydasie złożone, tylko płacić i czekać na dostawę.
      Jak na razie to tylko Renia jedną zaklepała, więc nie wiem czy takie urocze :):):)

      Usuń
  13. Piękne bransoletki i suuuper, że chłopcy robili :)
    Tereniu - zawsze z sentymentem myślę o Twoich wnukach, bo moi synowie (duuuużo starsi) mają takie same imiona.
    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam o imionach Uhatko !!! Chłopcy dumni, bo wszyscy chwalą ich prace.
      Ściskam mocno i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  14. Świetna robota :)
    ps. proszę skontaktuj się ze mną na tworypysi@gmail.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę i miłe słowa. Już do Ciebie piszę.
      Pozdrawiam słonecznie

      Usuń
  15. Bransoletki śliczne a cel szlachetny. Na pewno się spodobają. Dziękuję za udział w moim candy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuję za zaproszenie, za wizytę i miłe słowa.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  16. Nie chcę Was straszyć, ale kolejny weekend również był deszczowy i .................... powstało mnóstwo koralikowych bransoletek. Zdjęcia może jutro po pracy zrobię.

    Dziś już w naszym Kościele było ogłoszenie o występach przedszkolaków:
    "Dyrekcja Miejskiego Przedszkola nr 47 z Oddziałami Integracyjnymi w Rudzie Śląskiej – Bykowinie wraz z Radą Rodziców, całym gronem pedagogicznym oraz podopiecznymi serdecznie zaprasza na specjalny występ, który odbędzie się 19 maja o g. 14.00 w naszym kościele parafialnym. Wszystkie zebrane środki zostaną przeznaczone na wykonanie operacji serca naszego przedszkolaka Kacpra Chmiela. Dzieci wspólnie z rodzicami chcą walczyć o życie swojego kolegi, dlatego też tego samego dnia po Mszy Św. o g. 11.00 oraz po występie zbiorą ofiary na ten cel. Dar płynący z waszego serca może uratować serce Kacperka"

    Charytatywny festyn przedszkola 47 odbędzie się 13 czerwca.
    Festynów i koncertów będzie więcej.

    OdpowiedzUsuń