Oprócz pokazanych tutaj bransoletek wiosennych zrobiłam kilka innych. Tylko mam problem z określeniem kamieni - kupione jako turkus, prawdopodobnie syntetyczny, mogą być malowanym howlitem. Nie znam się, a sprzedawcom nie zawsze można ufać.
Dwie pierwsze są wykonane z malowanego marmuru oraz metalowych przekładek.
Zdjęcia mam tylko takie grupowe, bo nie miałam czasu na inne.
Wiosennej pogody ducha na przekór pogodzie za oknem !!!
Piękne kobiece bransoletki. Na lato do jasnych ubrań - idealne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3
UsuńPozdrawiam ciepło.
Prześliczne bransoletki:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Karolino <3
UsuńJakie niebieściutkie, najbardziej podobają mi się te z pierwszego zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne marmurki, resztę wykorzystałam.
Usuń"Turkusów"mam mnóstwo, tylko weny brak :) Te na szybko "poskładane" Może kiedyś uda się je ładniej wykorzystać.
Prześliczne :) Prezentują się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i dziękuję za tak miłe słowa :)
Usuńpiękne kolorki i wykonanie
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu <3 i pozdrawiam ciepło.
UsuńSuper kolorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu <3
UsuńPiękne w moim ulubionym kolorze. Malowany marmur najbardziej wpadł mi w oko.Dostałam kiedyś w jakiejś wymiance takie kolczyki i najczęściej je noszę.
OdpowiedzUsuńMarmurek rzeczywiście ładny :)Mam naszyjnik też z tych koralików.
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie