Wczoraj po południu zasypało nas śniegiem, ale dziś deszcze zmył białe resztki. Zapowiedzi są optymistyczne - ma być ciepło; oby się sprawdziły.
U mnie piękne letnie maki - powstało kilka wisiorków z piękną grafiką.
Z pięknych maków zostały makówki i tylko z nimi mogę pokazać moje wisiory, gdy za oknem jesienna zima. Tak wyglądało u nas wczoraj...
Tylko jedną taką oprawę miałam i to mój wisiorek. Nie pamiętam nawet skąd :)
Kaboszony z makami w rozmiarze 19 x 39 mm, a oprawy w dwóch kolorach - mosiężnym i srebrnym. Łańcuszki w tych samych kolorach. Święta coraz bliżej, więc i upominków przybywa :) U mnie powstaje powoli upominkowy haft-niespodzianka dla koleżanki, pokażę dopiero po Świętach :)
Maki przekwitły kilka miesięcy temu, ale u mnie zawsze są w domu kwiatki - w tej chwili małe i duży bukiet goździków.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Uwielbiam maczki, cudne medaliony :)
OdpowiedzUsuńJa też co widać na moim blogu :) Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam ciepło <3
Usuńty to masz talent,chylę czoła
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :) Mam talent ........... w zakupach :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Efektowne te wisiorki :) I na prezent jak najbardziej się nadadzą :)
OdpowiedzUsuńCzas spotkań przedświątecznych się zbliża i trzeba szykować upominki :)
UsuńCudne medaliony, wybrałaś bardzo fajny motyw :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu i pozdrawiam słonecznie :)
UsuńPrzepiękne...
OdpowiedzUsuńTo goździki jeszcze istnieją? Myślałam, że zniknęły wraz z poprzednim ustrojem ;-)
Dziękuję bardzo.
UsuńGoździki cały czas istnieją zarówno w ogródkach, jak i kwiaciarniach. Ja zawsze mam misę z pachnącymi goździkami na balkonie. Sklepowe niestety rzadko pachną :(
Pozdrawiam ciepło.