Zamiast szykować świąteczne smakołyki, ja zgłosiłam swój udział w kolejnym SAL'u Olgi HDstitch.
Powstaje nowy świąteczny needleroll - Christmas Candy. Nie miałam odpowiedniej tkaniny w kolorze czerwonym, dlatego wybrałam len Ct 30, muliny biały Anchor nr 1 i DMC nr 4047, złote nici oraz koraliki TOHO Treasure 12 Galvanized Starlight.
Złota nitka mimo, że podwójna, prawie niewidoczna na moim lnie. Tkanina wiotka, nie udało się dobrze uciągnąć na ramce.
Zaraz wysyłam zdjęcia do projektantki i wieczorem zobaczę dalszy ciąg projektu. Powinnam sobie jednak odpuścić takie hafty na lnie, bo lupą muszę sobie pomagać, w dodatku na lnie nierówne ściegi wychodzą :(
Ps. Jest już album z pracami uczestniczek SAL "Christmas Candy"
Tymczasem pod choinką czeka na godzinę 0 paczka od "Wichtelka", który na Forum Kołderki za jeden uśmiech roznosi świąteczne prezenty. Godzina 0 to godz. 20,00 23 grudnia - wówczas wspólnie rozpakowujemy nasze paczki i chwalimy się na Forum :)
Spokoju Wam życzę w tych ostatnich dniach Adwentu.
Fajnie wyszło, chociaż faktycznie złoty trochę się zlewa z lnem, może na czerwony trzeba było zmienić ;)
OdpowiedzUsuńNo i dałaś radę tak jak myślałam :)
UsuńCzerwonego bardzo mi brakuje :) Zobaczę co dalej, może poprawię :) Gotowe, ale w domu praca leży. Teraz kawa, a potem do roboty. Nie wiem od czego zacząć.
UsuńZostawię złotko ( nie mam czasu, żeby pruć ), ale pogrubię ściegi, w środku już dodaję metalizowaną czerwień.
UsuńPodoba mi się u Ciebie zieleń z białym ,dodałabym tylko czerwone koraliki.U mnie też złotej nitki nie widać ,a w ogole to mam beznadziejny materiał jakiś len ze sztucznym włóknem .Needleponta wolę wyszywać na sztywniejszym materiale.Zaczęłam 2 etap,wyszywam wg zdjęcia Olgi bo wg instrykcji graficznej było za grubo.Niewiem tylko czy sobie poradzę z tymi kołami.
OdpowiedzUsuńPowodzenia Tereniu !
Dziękuję Elu <3 Też wolę haftować na monokanwie i chyba następne już będą kolosy :) Nie widzę już nitek, co innego krzyżyki - jakoś wzrok się przyzwyczaja.
UsuńJa na razie zrobiłam jeden róg, zamiast złotej nitki wezmę czerwona metaliczną. Haftuję jedną nitką muliny. Z kołem sobie poradzisz bez problemu. Mój len jest wiotki i niezbyt równo mi wyszły zielone gałązki. Złotka z pierwszego etapu nie wypruję, tylko może jeszcze dodam kolejną nitkę.
Udało Ci się zmobilizować - gratuluję i trzymam kciuki za kolejne etapy :)
OdpowiedzUsuńNastępny termin to godz 21 czasu moskiewskiego 25 grudnia :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Piękne początki kolejnego haftu :)
OdpowiedzUsuńTereniu, życzę Ci najwspanialszych Świąt Bożego Narodzenia!
Dziękuję i wzajemnie życzę Tobie i Twoim bliskim wymarzonych Świąt <3
Usuń