Symbolem adwentu jest wieniec - światło symbolizuje nadzieję, zieleń - życie i koło - wieczność.
Tak nam kiedyś tłumaczono znaczenie tej tradycji wywodzącej się z Kościoła Protestanckiego z XIX wieku.
W naszym domu rodzinnym, potem w moim, a teraz również w mieszkaniach córki i syna zawsze były i są wieńce. Dziś zapłonęły na nich pierwsze świeczki.
Mój pewnie jeszcze będzie zmieniony, ponieważ duże pudło z ozdobami świątecznymi jeszcze jest w piwnicy. Najważniejsze, że pierwsza świeczka świeci.
Pod wiankiem serwetka, którą podarowała mi kilka lat temu koleżanka z Kołderkowego Forum.
Organizujemy tam sobie od wielu lat "Wichtelka", nazwa pochodzi od niemieckiego skrzata roznoszącego świąteczne upominki. Serwetka przepięknie wyhaftowana na lnie - wzbudza zachwyt mój i moich znajomych.
Radosnego, spokojnego Adwentu życzę Wam wszystkim.
Tereniu,
OdpowiedzUsuńa ja znowu nie mam wieńca adwentowego [rencia]
Twój jest prześliczny jak zwykle zresztą. ściskam Cię moooocno!
Dziękuję Reniu !!! Wybacz, zapomniałam krzyczeć wcześniej, że to już :):):)
UsuńU mnie skarpetki z kalendarza adwentowego zostały w siatce głęboko schowane (rencia do kwadratu), zamiast zawisnąć na makatce w pokoju Maluchów. Dobrze, że chociaż kalendarz z czekoladkami mieli w terminie.
Do skarpet miały być dobre uczynki wkładane.....
u mnie zdecydowany znak czasu - kalendarz adwentowy mam w smartfonie, codziennie elf Natalince przypomina, że trzeba otworzyć okienko i w środku jest historyjka i jakaś gra albo malowanka - zamiast słodyczy :) a radości tyle samo.
UsuńPiękny wianuszek adwentowu, wszystko zamieściłaś w nim co ma być , gratuluje i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Teso za miły komentarz i pozdrawiam cieplutko.
UsuńTereniu, kocham Cię za te coroczne wieńce. Ja jak zwykle za pięć dwunasta przypomniałam sobie, że WIEŃCA NIE MAM! Więc choć świece sobie stawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :)))
Komentarz mi gdzieś w kosmos uleciał.......
UsuńPo tylu latach się dowiedziałam, że to tylko za wieńce mnie kochasz :(:(:(
wspaniały ci wyszedł
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluniu !!!
UsuńPiękny Adwentowy wieniec. Życzę Ci spokojnych i radosnych dni w ten przedświąteczny czas.
OdpowiedzUsuńPiękny Adwentowy wieniec. Życzę Ci spokojnych i radosnych dni w ten przedświąteczny czas.
OdpowiedzUsuńPiękny Adwentowy wieniec. Życzę Ci spokojnych i radosnych dni w ten przedświąteczny czas.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiolu !!!
UsuńPiękny wieniec - niech czas oczekiwania będzie radosny i spokojny :)
OdpowiedzUsuńChanya !!! Dziękuję za wspaniały prezent i za serdeczny komentarz.
UsuńPozdrawiam cieplutko
Pięknie prezentuje się Twój wieniec Adwentowy na ślicznej serwecie.:)) Już czuje się nadchodzące Święta:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Lucy i pozdrawiam serdecznie.
UsuńTereniu, dziękuję Ci serdecznie za udział w Candy. Bardzo miło mi gościć tak wspaniałą posiadaczkę cudownego bloga. Zostanę tu na dłużej;) Piękny wianuszek adwentowy.... Ściskam cieplutko
OdpowiedzUsuńNatalia z Waniliowy, Lawendowy, Biały...
Witaj Natalio !!! Jesteś przemiła, ale chyba nie zasłużyłam na takie komplementy :):)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Elegancki ten wieniec, super! W mmoim domu nigdy nie przywiązywano do niego uwagi, i tak sobie myślę, że chyba za rok (jak Bóg da) stworzę wieniec adwentowy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w mojej zabawie i życzę szczęścia w losowaniu.
Pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
UsuńPozdrawiam cieplutko.
U mnie w domu nie było tradycji związanych z wiankami. Dopiero w świecie blogowym poznałam ten piękny zwyczaj. I już go kultywuję, i już wianek sama uplotłam. Twój jest piękny. Dostarczył mi inspiracji. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, ja muszę wymienić świece - już się dziś dwie prawie, że wyświeciły. Zwykle mam większe:)
UsuńPiękny wieniec -widać czas świąt zbliża się wielkimi krokami:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko i ściskam mocno.
UsuńPiękny wieniec!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i udział w candy :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Joaśko za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko.
UsuńDziękuję Margolciu za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń