Zapisałam się na kolejny SAL u Olgi HDstitch - needleroll "February".
Pierwszy etap gotowy mam, ale przyszyłam mniej koralików niż było w schemacie.
Haftuję na tkaninie perllen 32 ct mulinami DMC :
Jak zobaczyłam schemat, to zwątpiłam. Jednak jakoś policzyłam sobie ściegi i powoli do przodu.
Do tej pory mi się podobało, ale ciąg dalszy już nie.
Dwa dni haftowałam poszczególne wzory i dwa dni przyszywałam koraliki.
W środkowym rzędzie wyprułam część koralików i przyszyłam tylko 4 koraliki w środku.
Jutro dostanę kolejny fragment schematu, zobaczę co to będzie. Jak na razie jestem zmęczona tym haftem. Mimo to jednak bardzo dziękuję
Oldze za udostępnienie wzoru.
Wróciła zima, a wraz z nią obudził się mój "grudnik" :)
Mimo groźnych zapowiedzi na razie nas nie zasypało ani nie zmroziło mocno, choć trudno chodzić po zasypanych chodnikach. Zimowe zdjęcia trzeba zachować dla potomności, bo nie wiadomo co będzie w następnych latach :)
U mnie w mieszkaniu nadal trwa pachnąca wiosna. Kolejne hiacynty już mają pączki. Inne kwiatki mam w miskach na balkonie. Pewnie niedługo je wyciągnę do ciepłego pokoju :)
Pozdrawiam ciepło i życzę Wam zdrowia oraz szybkiego powrotu do normalności.