Odłożyłam moje miniaturki, żeby jak najprędzej wyhaftować mojego ulubionego ptaszka.
Poprzednie etapy można zobaczyć w dwóch postach https://terenias.blogspot.com/2022/02/zimorodek-czesc-1.html i https://terenias.blogspot.com/2022/02/zimorodek-czesc-2.html
Po kilkukrotnym pruciu i kombinowaniu z nitkami mój zimorodek wygląda tak, na razie bez konturów.