Maszyna do szycia nadal stoi na stole, mimo, że szycie to nie moja bajka :)
Kilka potrzebnych rzeczy jeszcze czeka na uszycie w najbliższym czasie, o ile moja kapryśna maszyna nie będzie stroiła fochów. Mam zabytkową "Singerkę" z Łucznika......
Ostatnio szyłam zwykłą poszewkę na "jaśka" dla zięcia zmieniając co chwilkę nici - wszystkie się rwały na "talerzykach" mimo, że naciąg był minimalny.
Maszyna ma za sobą wymianę kilku części i regulację...............
Poszewkę jednak uszyłam i przekazałam zięciowi z życzeniami spokojnych nocy :)
Poszewka na poduszkę 40 x 40 cm, z tyłu na zakładkę. Podoba się, ale cóż można innego powiedzieć teściowej :):):).
Wystarczy tych moich szyciowych tworów, którymi się ostatnio wszędzie chwalę; wracam do innych robótek, bo Święta za "chwilkę".
Ps.: Lista
"moich" realizowanych, tegorocznych technik rękodzieła:
1. Haft koralikowy na podkładzie
2. Tkanie igłą smyrneńską
3. Haft krzyżykowy
4. Patchwork - poszewki na poduszki, aż 5 sztuk !!!!! :):):)
5. Needlepoint
6. Szycie - poszewka na "jaśka"
Radosnego 1 kwietnia Wam życzę !!!
Tereniu pomniejszasz swoje zasługi, poduszka zgrabna,
OdpowiedzUsuńozdobiona piłeczką więc czego można chcieć więcej :)
miłego dnia :)
Ja wiem, że Ty jesteś kochana Elu - ściskam mocno.
UsuńNo, no, nie wiadomo kto komu chce się przypodobać, czy teściowa zięciowi- poduszką, czy zięć teściowej- pochwałą :). A tak swoją drogą, to poduszka bardzo fajna i ma super grafikę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiłkarska poszewka specjalnie dla zięcia, a teraz pewnie i dla małych "orlików" muszę taką uszyć lub worki na stroje piłkarskie. Chłopcy już od kilku lat "grają" w "Orlikach". Najpierw jednak muszę nazbierać na nową maszynę - pewnie "sklep" z przydasiami otworzę na blogu :)
UsuńW najbliższych dniach dostanę kolejną "piłkarską" tkaninę upolowaną na A.
Pozdrawiam słonecznie Wiolu.
Tereniu, kokietka z Ciebie!!! Szycie to zdecydowanie Twoja bajka :)
OdpowiedzUsuńŚciskam
Nie chciałabyś mnie przy tym słyszeć................ spowiedź konieczna :):):)
UsuńAle, kto z kim przestaje ..... itd.
Fajnie, że jesteś; ściskam bardzo mocno.
Ps. Czy do Warszawy nie masz ochoty przyjechać ?????
Tereniu, maszyna cię lubi, a ty kręcisz na nią nosem, no jak to tak?! ;) :) ;)
UsuńŚciskam,
PS. Chciałabym, ale chcieć a móc to dwie bardzo różne sprawy. Na razie Warszawa mi nie po drodze
Wiem, jak to jest... Dlatego bilet kupię w piątek dopiero....
UsuńTwoja bajka,czy nie twoja ale finał jak w bajce, a te wiadomo kończą się dobrze.Poszewka super,bo zgodnie z upodobaniami w piłkę nozną. Ambitnie załozyłaś działania w tej liście,powodzenia w jej realizowaniu!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu !!!
UsuńLista na bieżąco aktualizowana - rzeczy w różnych technikach już wykonanych lub w trakcie.
Chcę sprawdzić, ile tych "srok" usiłuję za ogon łapać...
Pozdrawiam słonecznie.
czy to aby nie nazywa sie rozpieszczanie ziecia?super poduszka
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu i pozdrawiam słonecznie.
UsuńTereniu poducha superowa, dla kibica w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu za odwiedziny i ściskam mocno.
Usuń