Pachnący bardzo, bo na balkonie rozkwitły mi białe lilie :)
Jakiś czas temu, z potrzeby chwili powstały dwie bransoletki z kaboszonami na bazach ze stali chirurgicznej, do kompletu zdążyłam tylko przygotować kolczyki wkrętki. Wisiory kiedyś powstaną, ale na haft koralikami nie mam czasu.
Kaboszony z lapis lazuli wielkości 12 mm wklejone do baz bransoletki oraz kolczyków, czyli błyskawicznie powstały :)
Do drugiego kompletu wykorzystałam malachitowe kaboszony również o średnicy 12 mm.Na koniec jedna z moich cudownie pachnących lilii, które kwitną na moim balkonie :)
Życzę Wam pięknych ostatnich dni lipca i pozdrawiam serdecznie!
Pięknie musi wyglądać ta biżuteria na obdarowanej osobie. Lapis lazuli ma swój urok . Też go używałam w bransoletkach :-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
UsuńTereniu, powaliło mnie. Piękne!!
OdpowiedzUsuńWitaj Jolu i wstań szybko <3 Bardzo dziękuję i pozdrawiam słonecznie.
UsuńŚliczna biżuteria.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miły komentarz 💕
UsuńPiękne są!
OdpowiedzUsuńGranatowa do jeansów i bieli - tak mi pasuje, a malachit jedyny kamień jaki rozpoznaję ;)
Dziękuję bardzo :) Ja jeszcze kila innych rozpoznaję, na pewno cudne labradoryty. Mam ich trochę, ale nie mogę się zabrać za ich obszycie. Może na urlop zabiorę, to coś obszyję, nie mając innych możliwości.
UsuńTwoja biżuteria wygląda zachwycająco.
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu <3
UsuńOba komplety są śliczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Justynko i pozdrawiam znad gorącego Bałtyku :)
UsuńCudowna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa
UsuńSuper biżuteria, moim faworytem jest niebieski komplecik, chociaż bardzo lubię zielony kolor.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 💕 Ja też lubię lapis 😊
Usuń