Tradycyjnie 6 lipcowych dni spędziłam w przemiłym towarzystwie na tzw koloniach kołderkowych w Koninie. Już od kilku lat dziewczyny z akcji Kołderki za jeden uśmiech spotykamy się latem, by wspólnie szyć, haftować, uczyć się nowych technik i przyjemnie spędzać czas.
Zaplanowałam sobie wyszycie konika z kolekcji rosyjskiej projektantki Alisy, wzór na cel charytatywny dostałam od znajomej. Katalog z projektami Alisy można podziwiać na jej stronie.
Jednak okazało się, że w trudno w takiej pracowitej grupie liczyć pojedyncze krzyżyki. Po jednym dniu wybrałam inny prosty, bezpłatny wzór dostępny tutaj.
Crafty Quild
Udało mi się skończyć kwadracik podczas spotkania. Mulina Anchor, kanwa 14 Ct.Materiał z liskami przekazała znajoma na cele kołderek, a pomarańczowy został wyciągnięty z torby odjeżdżającej już koleżanki, bo pasował idealnie :)
Wybrany komplet trafił w ręce Agnieszki i bardzo szybko poduszka została uszyta.
Ciekawe u kogo wywoła uśmiech wesoły lisek.
Mojego konika tez trochę przybyło - stanął na nogach na pięknej łączce ... Obok schematu pyszna mrożona kawa serwowana przez koleżankę, która przeprowadzała m.in warsztaty dekorowania pierniczków. Takie cuda to tylko u nas :) Sama nie brałam udziału, ale Bożena obdarowała mnie swoimi piernikami. Dziękuję bardzo <3
Nie wiem, kiedy wrócę do tego haftu, na razie inne prace w kolejce stoją. Pewnie na kolejnym spotkaniu w Świętochłowicach.
Nie wiem, kiedy wrócę do tego haftu, na razie inne prace w kolejce stoją. Pewnie na kolejnym spotkaniu w Świętochłowicach.
Na grupowym zdjęciu w ostatnim dniu "kolonii" brakuje co najmniej połowy uczestniczek. W sumie w w Koninie powstało 9 kołderek, 5 poduszek ( a może więcej) oraz kilka haftowanych kwadratów. Mam nadzieję, że za rok znowu się spotkamy w naszym ulubionym internacie. Najserdeczniejsze podziękowania za organizację konińskich spotkań.
Tymczasem na Górnym Śląsku pada lub leje, nie wiem, jak czarna porzeczka i brzoskwinie przeżyją taką pogodę.
Storczyki nadal pięknie kwitną, ale tylko dwa, trzeci właśnie stracił kwiaty. Inne odpoczywają :)Wiem, że deszcz potrzebny, ale ja czekam na słonko.
Pozdrawiam serdecznie!
Ale wspaniałe spotkanie :) Przecudne kołderki powstały :) Brawo!
OdpowiedzUsuńWspaniałe, jak co roku i już tęsknimy za kolejnym :)
UsuńŚwietne spotkanie, śliczne prace.
OdpowiedzUsuńFantastyczne te nasze spotkania bywają :) Dziękuję bardzo.
UsuńMusiało być wspaniale i twórczo, co widać po owocach pracy. Wszystko takie śliczne i kołderki, i podusie, i hafciki, i te słodkie lukrowane pierniczki :)
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłym roku się wybierzesz Violka :) Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńŚwietna inicjatywa, a kołderki wyglądają nieziemsko.
OdpowiedzUsuńGosiu <3 "Kołderki za jeden uśmiech" istnieją już przeszło 14 lat :)
UsuńAle piękne kołderki i poduszki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Zdolne te nasze cioteczki😊
Usuńpozdrawiam wszystkie ,,ciocie,,wspaniałe hafciki
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu koleżanek😊 Jesteś jedną z nas.
UsuńOjej ale fajne spotkanie. Podusia jest czaderska, wystrzałowa. Wybrałaś świetnie materiał, a Aga jak zawsze precyzyjnie zrobiła cudowną podusię. Super dziewczyny, super.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo w imieniu całej grupy 💕💕💕
OdpowiedzUsuń