Witam serdecznie !!!

sobota, 25 kwietnia 2020

Sampler "Garden" Sal Durene Jones Cross Stitch Designs etap 3

"Siedzę w domu" i haftuję lub czytam.
Ostatnio wydziubałam fragment kwiatowej ramki w samplerze "Garden" zaprojektowanym przez Durene Jones oraz pokazany wczoraj 3 obrazek.
Haftuję na aidzie 20ct jedną nitką mulin DMC wg klucza projektantki. Jednak zmieniłam trochę kolory kwiatów i teraz nie wiem, czy nie zepsuję całej kompozycji. 5 godzin haftu.
 Trzeci etap to bardzo malutki obrazek z zajączkiem, ale i tak trwało to 4 godziny.
 Kolejny obrazek ukaże się 1 maja i do tego czasu powstanie kolejny etap ramki. Nie chciałam od razu haftować całej ramki, żeby jakiegoś błędu nie zrobić.
 Przy okazji pokazuję moje piękne i pachnące narcyzy, które mąż przywiózł mi z ogródka.
Zdrowia Wam życzę i wiosny w sercu!

środa, 22 kwietnia 2020

Sampler "Garden" Sal Durene Jones Cross Stitch Designs

"Siedzę w domu" i zamiast zająć się moim dużym haftem, ja uległam zarazie szerzącej się na FB .
Mianowicie zaczęłam haftować w niedzielę nowy sampler "Garden" udostępniony na stronie Durene Jones. Polecam, bo jest tam mnóstwo darmowych wzorów. Również w angielskich gazetach bardzo często można trafić na projekty Durene Jones.
Na początku na FB ukazał się schemat ozdobnej ramki i siatki, w której znajdzie się 6 różnych obrazków. Ja dołączyłam później, a dokładnie w niedzielę. Poszczególne schematy obrazków są pokazane w piątki.
 Wybrałam aidę ecru 20 ct oraz mulinę DMC wg klucza projektantki. Tylko kolor 3799 zastąpiłam czarnym, ponieważ potrzebuję tę mulinę do obrazu "Jezus miłosierny" a mam reszkę. Muszę dokupić kilkanaście motków. Jednak czarny mi nie pasuje :(
 Pierwszy segment samplera wypełniony, jak znam hafty Durene Jones, na koniec pojawią się kontury :) Fragment ramki i ten drobiazg haftowałam "tylko" 6 godzin. Haftuję jedną nitką i najwięcej czasu chyba zużywałam na początki i zakończenia kolejnej nitki. Zachciało mi się drobiazgu :)
 Drugi element z ulem i olbrzymią pszczołą, widziałam, że jedna z dziewczyn zastąpiła owada kwiatkiem :) Drugi obrazek haftowałam ok 5 godz., razem 11 godzin
Bardzo dziękuję Durene Jones za możliwość haftowania  SAL "Garden"
Wiosennej pogody ducha Wam życzę i oczywiście zdrowia!

piątek, 17 kwietnia 2020

Z potrzeby czasów - maseczki

"Siedzę w domu" i wreszcie wytargałam z kąta maszynę do szycia, maseczki potrzebne.
W Rudzie Śląskiej Panie szyją tysiące masek dla służby zdrowia i wszystkich potrzebujących. Wiele ludzi pomaga, zamiast tych co powinni.
Musiałam chociaż dla nas uszyć, dzieci mają. Uszyłam 4 sztuki, ale dużo osób wie, że maszyna na mnie działa, jak płachta na byka. Może później powstaną kolejne.
Na zdjęciu 3 sztuki, czwarta była dopiero szyta :) Wykorzystałam taki prosty wzór, ale bez prucia się nie obyło :) film na Youtube
Mąż ma dwie jasne maski ze swojej bawełnianej koszuli, a ja z moich ulubionych Bellusowych szmatek. Flizelin i tym podobnych na wkłady też mam trochę.
 Była sobie koszula i mąż ma na razie dwie maseczki
 Nie zrobiłam kolejnych zdjęć, bo szyłam na raty i skończyłam wieczorową porą.
 Moje maseczki są dwustronne, drugie strony białe, bo nie zawsze kolor czerwony będzie mi do stroju pasował :) :) :) Na razie nie wychodzę, ale od poniedziałku zacznę spacery po nieużytkach za naszymi blokami. Ludzi tam  prawie nie widać :) Trzeba jakoś się rozruszać.
                                              Zdrowia Wam życzę i wiosny w sercu!                       

środa, 15 kwietnia 2020

SAL Berlingot "Iriska" Olgi HDstitch - 3 etap

Nadal "siedzę w domu"....
Przed Świętami udało mi się wyhaftować ostatni fragment schematu "kurki" wg projektu Olgi HDstitch, ale po worek z kulką silikonową wyszłam do piwnicy ( oczywiście w rękawiczkach) dopiero dziś.
Mogę już pokazać moją "kurkę" Iriskę
 Godzinę czasu poświęciłam w sumie na zszywanie boków i wypełnienie.
 Gotowy haft :)
 Kurka częściowo zszyta...
 i widok z drugiej strony
Teraz już nakarmiona kulką silikonową :)
 i gotowa na spacerze wśród bratków.
 Moja "kurka" powstała w ciągu 15 godzin. Haftowałam na lnie obrazkowym w kolorze naturalnym firmy "Zwiegart" 30ct mulinami DMC nr 4150,4130,4075,4129. Użyłam również koralików Fire Polish Transparent AB Siam 4 mm i TOHO round 15 Metallic Nebula, z których kurka ma oczka.
Poprzednie części pokazałam:
Etap nr 1
Etap nr 2
Bardzo dziękuję za udostępnienie darmowego projektu Oldze HDstitch.
Posyłam Wam jeszcze bukiet wielokwiatowych narcyzów przepięknie pachnący, który dotarł do mnie przed Świętami z mojego ogródka.
Wiosennej pogody ducha i zdrowia życzę!

piątek, 10 kwietnia 2020

„Modlące się ręce“ wg schematu Ann's Paper Art

"Siedzę w domu"!
Dla odmiany haftowałam wczoraj haftem matematycznym. Na stronie Ann's Paper Art ukazał się darmowy wzór słynnego szkicu Albrechta Dürera "Modlące ręce".
Szkic tuszem z roku 1508 jest chyba najsłynniejszą grafiką malarza. Szczególnie w XX wieku "Modlące ręce" stały się bardzo popularne. U mnie też od zawsze wiszą w domu, wykonane w miedzi.
Autorka wzoru poleca dwa odcienie moich ulubionych nici Mettler, ale ponieważ nie miałam podanych numerów wybrałam muliny. Haftowałam mulinami DMC nr 111 i 4240.
Bardzo dziękuję projektantce za udostępnienie kolejnego ciekawego, darmowego wzoru. 
Na koniec kilka zdjęć mojego syna z ogródka, w którym już dawno nie byłam.
Wiosennego nastroju, radosnych, mimo wszystko, Świąt i najważniejszego teraz - zdrowia.

środa, 8 kwietnia 2020

SAL Berlingot "Iriska" Olgi HDstitch - 2 etap

"Siedzę w domu" i haftuję :)
Tym razem dość szybko ukończyłam kolejny etap w SAL'u "Berlingot Iriska" wg projektu Olgi HDstitch.
Pierwszą część można zobaczyć tutaj.
Haftuję mulinami DMC na lnie obrazkowym 30 ct w kolorze naturalnym. Kolor widoczny tylko na kilku zdjęciach, na większości jakieś szarości .... Ok 4 godzin poświęciłam na wypełnienie trzech rzędów ramek.
 Wreszcie widać kolor lnu na zdjęciu z dwoma mulinami.
 Tak wygląda skończony drugi etap mojej kurki, ale kolory raczej do "czubatki" pasują :)
Ciąg dalszy 10 kwietnia, bo wówczas mamy otrzymać kolejny, 3 fragment wzoru. Ja teraz chyba wrócę do mojej ulubionej Joanny Chmielewskiej. :) 
 U mnie jeszcze kwitną od jesieni żółte storczyki, takie w pięknych wiosennych kolorach pasujących do mojego haftu :)
Życzę radosnego świętowania mimo wszystko i dużo zdrowia.