Tutaj pisałam o problemie z zafarbowanym śladem po czarnej nici. Udało mi się usunąć czarne kreski prawie całkowicie, poprawiłam też twarz paryżanki.
Obraz zostanie oprawiony dopiero, gdy cztery pory roku będą gotowe.
Teraz pora na zimę, Mam nadzieję, że do wiosny uda mi się skończyć. Zimy w naturze bardzo nie lubię, więc trudno będzie :) Na szczęście za oknem piękne słonko :)
Miłego weekendu Wam życzę !!!
Na szczęście historia z zafarbowanym lnem, dobrze się skończyła. A Twoje zmiany w kolorystyce twarzy, też tej Pani wyszły na dobre. Teraz wszystko wygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3
UsuńBardzo ładnie po poprawce. Cieszę się ,że plamy zeszły.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo się cieszę, możesz mi wierzyć.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Ps. Akurat zimowe krzaki paryskie haftuję :)
teraz idealnie
OdpowiedzUsuńAż idealnie to raczej nie :)
UsuńDziękuję Eluniu i pozdrawiam.
Cieszę się, że wszystko ułożyło się po Twojej myśli :), Haft wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Gosiu <3
UsuńW tej chwili dla odmiany "sypię śniegiem" w Paryżu :) Mam nadzieję, że obejdzie się bez takich przygód.
Powiem Ci, że paryżanka z poprawionym make-up'em wygląda jeszcze bardziej parysko.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, nie lubię haftować twarzy ze względu na trudność dopasowania odcieni.
UsuńPoza tym nawet firmowe muliny mają różne odcienie tego samego koloru, teraz już jest dopisywany dodatkowy numer. Na starych mulinach takich nie ma, a ja mam nici zbierane przez pół wieku :)
Często przepiękne portrety mają nieciekawe twarze i ręce.
Pozdrawiam słonecznie Annette <3
No i piękna Paryżanka, i czyściutka. :)
OdpowiedzUsuńWyprana wielokrotnie :)
UsuńŚciskam Aniu <3
Uwielbiam tą serię, nigdzie nie mogę jej znaleść, mogłabyś mi wysłać wzory, ślicznie proszę! amaranth1986@gmail.com
OdpowiedzUsuńJeżeli jesteś na FB zapisz się do "SAL Paryżanki" - grupa zamknięta. Dziewczyny przesyłają wzory, terminy określone tylko do początków - czyli należy założyć album i pokazać pierwsze zdjęcia. Ja z przyczyn różnych bardzo długo nie kończyłam "Jesiennej Paryżanki". Nie mogę rozsyłać nie moich wzorów przykro mi bardzo, ale znajdziesz na Pintereście.
Usuń